Kierowcy korzystający z Obwodnicy Północnej od dawna uskarżali się na poprzeczne garby, jakie wyrosły na jezdni krótko po oddaniu trasy do użytku. Aleja Jana Nowaka-Jeziorańskiego pofałdowała się, ponieważ bytomska kopalnia prowadziła poniżej wydobycie węgla na zawał, w wyniku czego doszło do nierównomiernego obniżenia gruntu.
Nawierzchnię obwodnicy kilkakrotnie wyrównywano poprzez frezowanie asfaltu, ale to rozwiązanie było dalekie od ideału, ponieważ droga wciąż pozostawała nierówna. W końcu na mocy ugody zawartej pomiędzy Gminą Bytom a spółką Węglokoks-Kraj, do której należy KWK Bobrek-Piekary, wymieniono nawierzchnię jezdni na fragmentach, gdzie nastąpiło jej wypiętrzenie. Ponadto wymieniono uszkodzone bariery energochłonne oraz przywrócono oznakowanie poziome. Koszt usunięcia szkód na obwodnicy wyniósł około 92 tys. zł.
Nowa nawierzchnia pojawiła się również na ulicy Racjonalizatorów w Miechowicach na odcinku od ul. Bluszczowej do ul. Łaszczyka. To tam na początku roku doszło do ponownego powstania zapadliska w pobliżu jezdni. Z tego powodu przez ostatnie miesiące droga była zamknięta dla ruchu. Po przeprowadzeniu naprawy ulica Racjonalizatorów znów jest przejezdna.
Prace w tym miejscu kosztowały 218 380 zł. Za te środki rozebrano istniejące warstwy konstrukcyjne, a następnie ułożono warstwę wzmacniającą podłoże na odcinku ok. 70 metrów, na której następnie odtworzono podbudowę i warstwy bitumiczne. Powyższe roboty także przeprowadzono dzięki zawarciu porozumienia pomiędzy gminą a właścicielem zakładu górniczego.