{gallery}galerie-news/2019/07/katastrofa-kwk-rozbark{/gallery}
Na terenie dawnej kopalni Rozbark trwają prace, które mają zamienić pozostałe budynki w Centrum Usług Sportów Wspinaczkowych oraz Usług Społecznych. W czwartek 4 lipca doszło jednak do tragedii. Robotnicy rozstawili rusztowania, pracowali przy budynku kotłowni, gdy nagle runął komin.
Na miejscu pracuje straż pożarna. Niestety, jedna osoba jest ranna. Obecnie trwa sprawdzanie, czy pod gruzami nie ma innych ludzi. Pomóc w tym mają wyszkolone psy. Będziemy informować, gdy uzyskamy więcej informacji.
Na razie nie wiadomo, jak to wpłynie na inwestycję. Jej pomysłodawcą jest klub Skarpa Bytom. Za 11,5 mln zł ma tam powstać zaplecze treningowe do wspinaczki. Komin miał być jego integralną częścią. W planie zakładano skrócenie go do poziomu tarasu konserwatorskiego z powodu jego złego stanu technicznego. Następnie w środku miała powstać jedna z największych ścian wspinaczkowych w Polsce (więcej TUTAJ).
W ostatnich tygodniach bytomscy strażacy mają ręce pełne roboty. We wtorek gaszono pożar na terenie dawnej huty Bobrek (szczegóły TUTAJ). Z kolei w czerwcu zawaliła się oficyna kamienicy przy ul. Smolenia (więcej TUTAJ).
AKTUALIZACJA: Prezes klubu Skarpa Bytom - Dobromir Bujak - poinformował nas, że na podstawie wcześniejszych ekspertyz budowlanych wydano nakaz rozbiórki komina. Dziś robotnicy rozpoczęli przygotowania do wyburzenia, które miało nastąpić w najbliższy wtorek. Niestety stan techniczny komina okazał się tak zły, że sam się zawalił. Inwestor zapewnia, że nie wycofuje się z planów rewitalizacji budynków dawnej kopalni. Klub będzie teraz konsultować się z nadzorem budowlanym isłużbami konserwatorskimi, aby ustalić w jaki sposób zagospodarować zniszczony obiekt. Według wcześniejszych planów inwestycja miała zakończyć się pod koniec 2020 roku.