W listopadzie Urząd Miejski zapewniał, że Bytom jest dobrze przygotowany do zimy. Firma Zakład Usługowy Konserwacja Terenów Zielonych Jacek Wieczorek do walki ze śniegiem miała przygotować 600 ton piasku, 2 900 ton środków chemicznych, 6 pługo-piaskarek do ulic, kolejne 6 do chodników, pług wirnikowy, 3 ładowarki oraz wytwornicę solanki.
Rzeczywistość jednak okazała się nieco inna. Każdy z nas mógł się przekonać w ostatnich dniach, że zima wygrywa ze służbami zatrudnionymi do walki z jej skutkami. Podczas odpadów pługi nie nadążały z odśnieżaniem, a do teraz niektóre boczne drogi nie zostały jeszcze oczyszczone.
Niestety obowiązująca umowa na odśnieżanie została tak skonstruowana, że miasto nie ma możliwości sprawdzania za pomocą systemu GPS gdzie dojechały pojazdy wykonawcy. Z tego względu nowy prezydent zwrócił się do mieszkańców na swoim profilu na Facebooku o współpracę.
- Proszę, aby na adres dyspozytor@mzzigk.bytom.pl przesyłać zdjęcia i informacje o stanie dróg oraz widzianym przez Was sprzęcie na ulicach. To pomoże naszym służbom wyegzekwować skuteczniejsze działania w zakresie odśnieżania - napisał na FB Mariusz Wołosz.
Nowy dyrektor Miejskiego Zarządu Zieleni i Gospodarki Komunalnej, Robert Białas, po wygaśnięciu obecnej umowy zamierza tak przygotować następne zamówienie na odśnieżanie Bytomia, by miasto miało lepsze narzędzia do nadzorowania pracy wykonawcy. Jednak tej zimy bez oczu i uszu bytomian MZZiGK nie będzie w stanie wyłapać wszystkich niedociągnięć...