XIX-wieczna kamienica przy ul. Krawieckiej 6 od lat popadała w coraz większą ruinę. Od dawna stała pusta, co z kolei zachęcało złomiarzy do rozkradania wszystkiego, co tylko dało się z niej wynieść i sprzedać lub spalić. Budynek nawet padł ofiarą złodziei dzieł sztuki, którzy kilka lat temu podwędzili rzeźbę z elewacji. Przez długi czas nie udawało się ustalić jej właścicieli. Kiedy już się znaleźli, a Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zobowiązał ich do remontu lub zabezpieczenia zniszczonego budynku, to wyjechali za granicę i ślad po nich zaginął.
Stan kamienicy z miesiąca na miesiąc się pogarszał. Przed rokiem zawalił się dach. Później kolejno runęły stropy pomiędzy piętrami. Teraz zaczęła wybrzuszać się ściana frontowa. PINB uznał, że nie ma już na co czekać i wystąpił do Wojewody Śląskiego o środki na rozbiórkę budynku.
Ta właśnie ruszyła. Choć kamienica nie jest konstrukcyjnie powiązana z sąsiednimi budynkami, to rozbiórka jest prowadzona ręcznie przy wsparciu koparki ze względu na ograniczoną ilość miejsca. Dla bezpieczeństwa na czas prac zamknięto gazociąg.
Wyburzanie kamienicy powinno potrwać do końca przyszłego tygodnia. Teren ma zostać uprzątnięty do 15 grudnia. Po zakończeniu prac ulica Krawiecka powinna zostać ponownie otwarta dla pieszych.
To kolejna kamienica rozebrana w ostatnim czasie w Bytomiu. Niedawno zrównano z ziemią budynki przy ul. Chorzowskiej 11 i Alojzjanów 28, a wkrótce ma ruszyć wyburzanie kamienicy przy ul. Murarskiej 4. Z kolei od 2016 r. trwa sukcesywne rozbieranie obiektów po kopalni Centrum, natomiast w Miechowicach sukcesywnie znikają następne budynki uszkodzone w wyniku eksploatacji górniczej. Dawnego Bytomia ciągle nam ubywa...
fot. Marek Wojcik