Trzy lata temu Kompania Węglowa postanowiła o podziale KWK Bobrek-Centrum na dwa odrębne zakłady i przekazaniu ich różnym właścicielom: Bobrek państwowej firmie Węglokoks-Kraj, a Centrum również należącej do Skarbu Państwa Spółce Restrukturyzacji Kopalń. Pierwsza z kopalń po połączeniu z KWK Piekary dalej fedruje, tymczasem druga od 2016 roku stopniowo znika z krajobrazu miasta.
Choć dotąd SRK likwidowało podziemne wyrobiska i różne obiekty na powierzchni, to wieże wyciągowe - będące symbolem każdej kopalni - wciąż stały dumnie, górując nad okolicą. Ten stan właśnie uległ zmianie. W ostatnim czasie zdemontowane zostały liny szybu "Skarga", a dziś za pomocą dźwigu zdemontowano m.in. koła wyciągowe.
Prace rozbiórkowe szybu "Skarga" prowadzi konsorcjum firm z Rudy Śląskiej, Zabrza i Chorzowa wybrane przez SRK w listopadzie ubiegłego roku w drodze przetargu. Do tego czasu wykonawcy przygotowywali szyb do likwidacji oraz demontowali wewnętrzne konstrukcje i urządzenia. Obecnie prace weszły w decydującą fazę, w trakcie której 54-metrowa wieża, nadszybie i budynek maszyny wyciągowej zostaną zrównane z ziemią.
Do końca maja szyb "Skarga" ma zostać zasypany. Jego głębokość wynosi 628,13 m, a średnica w najszerszym miejscu wynosi 6,40 m. Całkowita objętość zasypu wynosi 20 tysięcy metrów sześciennych. Po wszystkim szyb zostanie przykryty żelbetową płytą o średnicy 8 metrów i grubości 45 cm wraz z włazem kontrolnym dla obserwacji zachowania się zasypu i ewentualnego jego uzupełniania.
Podobny los czeka również szyb "Rejtan" oraz peryferyjne szyby "Witczak" i "Komunikacyjny". W ubiegłym roku zasypano szyb "Jan" znajdujący się w środku Lasu Bytomskiego, około 3,5 km od KWK Centrum. Likwidacja zakładu ma potrwać do końca 2020 roku. Część infrastruktury kopalni jednak przetrwa, gdyż SRK zamierza wykorzystać ją do utworzenia centralnej pompowni dla wschodniego skrzydła dna niecki bytomskiej sięgającej aż po kopalnie Grodziec i Saturn.