Miejski Zarząd Dróg i Mostów ogłosił przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej planowanego centrum przesiadkowego. Z koncepcji, na której mają oprzeć się projektanci, możemy dowiedzieć się w jakim zakresie zmieni się obecny dworzec autobusowy i jego najbliższe otoczenie. Planowany obiekt pod względem wielkości powierzchni użytkowej będzie niewiele mniejszy od centrum handlowego Agora. Pod jego dachem znajdą się stanowiska dla autobusów i minibusów, postój taxi, zaplecze socjalno-administracyjne oraz parkingi dla rowerów i samochodów osobowych. Na wysokości powyżej sześciu metrów ma powstać kładka dla pieszych łącząca nowy obiekt z budynkiem dworca kolejowego. W ramach inwestycji ma zostać przebudowany układ komunikacyjny na placu Wolskiego, gdzie powstaną dwa ronda, natomiast ruch pomiędzy ul. Kolejową a Powstańców Warszawskich będzie odbywał się w obu kierunkach. Szacunkowy koszt budowy nowego centrum przesiadkowego wynosi 90 mln zł - część ma pokryć dotacja z Unii Europejskiej.
Koncepcja wykonana na zlecenie MZDiM wzbudziła obawy użytkowników naszego forum i Skyscrapercity.com o to, jak planowany obiekt wpłynie na centrum miasta. Internauci wskazują, że mamy do czynienia raczej z wielkim parkingiem, niż centrum przesiadkowym. Przestrzeń dla samochodów osobowych ma zająć blisko 32 000 m2 powierzchni, podczas gdy dworzec autobusowy, postój taksówek, parking rowerowy i zaplecze socjalno-administracyjne zaledwie niecałe 11 000 m2. W stosunku do stanu obecnego dla pasażerów zmieni się tylko tyle, że całość będzie przykryta jednym, wielkim dachem. Dystans do dworca kolejowego się wydłuży, natomiast wciąż nie będzie możliwości przesiadki na tramwaj, choć zakładają to zapisy Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Nie wiadomo, czy z Centrum Handlowego Plejada do nowego obiektu zostanie przeniesiony przystanek komunikacji międzynarodowej, ponieważ w koncepcji nie ma ani słowa na ten temat. Możliwości przesiadek zamiast wzrosnąć, jeszcze bardziej się pogorszą.
Centrum nie dla pieszych - dla samochodów
Wątpliwości budzą również zmiany układu komunikacyjnego, szczególnie w kontekście ruchu pieszego. Choć według koncepcji budowa rond ma uspokoić ruch, to dokument przewiduje tylko jedno przejście dla pieszych w okolicy marketu Simply. Na rysunkach nie ma żadnego przejścia aż do samego dworca kolejowego. To oznacza ogromne trudności w dostępie do centrum przesiadkowego dla pieszych, a szczególności dla osób starszych i niepełnosprawnych. W dodatku jedyne planowane przejście będzie podziemne, co jest drogim i niewygodnym rozwiązaniem, z którego stopniowo rezygnuje się w centrach miast zachodnich krajów.
Zastanawiająca jest również przepustowość dróg. Od lat nasze miasto kosztem setek milionów złotych realizuje budowę obwodnic okalających miasto, wkrótce ma się rozpocząć budowa Bytomskiej Centralnej Trasy Północ-Południe, która w teorii także ma wyprowadzić ruch tranzytowy z centrum miasta. Tymczasem planowany układ komunikacyjny placu Wolskiego niewiele się zmieni pod względem przepustowości, natomiast wielki parking na prawie 1000 samochodów prawdopodobnie wpłynie na dodatkowe zwiększenie ruchu w obrębie centrum Bytomia.
Oferty do przetargu będą przyjmowane do 10 lutego. Należy mieć nadzieję, że projektanci wraz z urzędnikami jeszcze raz przemyślą założenia planowanego centrum przesiadkowego i zaproszą do konsultacji stronę społeczną. Warte zastanowienia jest, czy naszemu miastu jest potrzebny tak wielki parking skoro niewiele mniejszy obiekt CH Agora na co dzień stoi w większości pusty? Może lepiej kosztem ograniczenia miejsc postojowych przywrócić linię tramwajową biegnącą niegdyś przez pl. Wolskiego? Na te pytania będzie trzeba odpowiedzieć zanim miasto podejmie się tej wielomilionowej inwestycji. Inaczej zostaniemy z drogim, gigantycznym i niefunkcjonalnym obiektem na wiele lat.
Debata o centrum przesiadkowym
Inicjatywa "Miasto dla mieszkańców" 26 stycznia o 19:00 zorganizuje debatę na temat założeń planowanego centrum przesiadkowego. Spotkanie odbędzie się w Centrum im. Gorczyckiego przy ul. Matejki 1. Wezmą w nim udział architekci, urbaniści i eksperci z dziedziny transportu. Uczestnicy będą starali się odpowiedzieć czy przyjęta koncepcja rzeczywiście odpowiada na potrzeby miasta oraz czy rozwiąże jego problemy komunikacyjne.
fot. WIPRO Bytom Witold Dąbrowski / MZDiM Bytom