Bytomscy koszykarze w dwóch meczach rozstrzygnęli rywalizację o 3. miejsce w II-ligowej fazie play-off. Najniższe miejsce na podium w tym przypadku ma taki sam smak, jak najwyższe, bo zapewniło awans do Suzuki I ligi, co było głównym celem na ten sezon.
Polonia Bytom zapewniła sobie promocję do wyższej ligi na parkiecie w Katowicach. Miejscowy AZS AWF Mickiewicz przegrał pierwsze spotkanie 77:90, więc musiał wygrać, aby jeszcze zostać w grze o awans. Pierwsze dwie kwarty rewanżowego pojedynku wskazywały na to, że dla katowiczan jest to osiągnięcie niemożliwe do zrealizowania.
W połowie meczu podopieczni Mariusza Bacika prowadzili 50:33. Być może zawodnicy już byli myślami przy świętowaniu, bo nagle oddali inicjatywę drużynie z Katowic. Gospodarze zaczęli zmniejszać straty i w ostatnich minutach zrobiło się bardzo nerwowo.
Jeden celny rzut mógł doprowadzić do dogrywki, ale tym razem szczęście było po stronie bytomian. Polonia wygrała 84:82, a wraz z końcową syreną zaczęło się wielkie świętowanie. Był puchar, medale i fontanna z szampanów. Na koniec koszykarze przyjechali na halę "Na Skarpie", gdzie czekali na nich kibice, z którymi kontynuowali celebrowanie wielkiego sukcesu.
Na taki dzień wszyscy bytomscy fani koszykówki czekali od wielu lat. Były momenty, kiedy wydawało się, że już zawsze będzie trzeba żyć wspomnieniami, jak to kiedyś Bobry Bytom siały postrach w całym kraju. Do nawiązania do złotych lat basketu w naszym mieście jeszcze daleka droga, ale awans do I ligi to już wejście na poziom, którego w Bytomiu nie było od wielu lat.
Po upadku Bobrów koszykówka w naszym mieście długo nie potrafiła się pozbierać. Najpierw był klub KK Bytom, którego nazwę potem zmieniono na Polonia Bytom. Z kolei od niedawna klub jest zarządzany przez spółkę Bytomski Sport, która ma pod sobą także sekcję piłkarską i hokejową. Koszykarze w II lidze spędzili aż siedem sezonów i teraz czas rozpocząć nowy rozdział.