Zmarł Jerzy Pieniążek, lekarz, były dyrektor szpitala górniczego, honorowy obywatel Bytomia

Nie żyje dr n. med. Jerzy Pieniążek, lekarz neurochirurg, człowiek zasłużony dla śląskiej ochrony zdrowia i dla Bytomia.

ARC
Jerzy Pieniążek

O śmierci doktora Jerzego Pieniążka poinformował Szpital Specjalistyczny nr 2 w Bytomiu. Jego przedstawiciele napisali na Facebooku:

"Z przykrością przyjęliśmy informację o śmierci cudownego człowieka, wybitnego neurochirurga, a przede wszystkim naszego przyjaciela JERZEGO PIENIĄŻKA. Rodzinie, przyjaciołom oraz wszystkim, których śmierć doktora dotknęła składamy wyrazy głębokiego współczucia. Śpij w spokoju, drogi Jurku".

Pochodził z Gniezna, życie związał ze Śląskiem

Jerzy Pieniążek urodził się w Gnieźnie 26 kwietnia 1946 roku. W 1971 roku ukończył w Katowicach Wydział Lekarski Śląskiej Akademii Medycznej.

Pracował w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 4 w Bytomiu (zwanym szpitalem górniczym) od 1 września 1971 roku. Przez wiele lat był ordynatorem Oddziału Neurochirurgii i Neurotraumatologii, a w latach 2014-2020 kierował bytomską „Czwórką”.

W latach 1980-2006 związany był ze Śląską Akademią Medyczną, w której pełnił funkcję zastępcy kierownika Kliniki Neurochirurgii, zaś od 1987 roku - funkcję adiunkta.

Po 50 latach pracy odszedł na emeryturę

W 2021 roku po 50 latach pracy w służbie zdrowia przeszedł na emeryturę. Ostatnim stanowiskiem, jakie piastował w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 4 w Bytomiu była pozycja ordynatora Oddziału Neurochirurgii i Neurotraumatologii (od 2006 r.). Jednak nie zarzucił tym samym pracy neurochirurga, pracował dalej w zespole neurochirurgów, służył radą młodszym kolegom.

Był autorem i współautorem wielu prac naukowych i wynalazków związanych z nowoczesnymi metodami leczenia chorób kręgosłupa. Współpracował z zielonogórską firmą naukowo-badawczą LFC, zajmującą się opracowywaniem, produkcją i wdrażaniem na światowy rynek implantów1) kręgosłupowych.

Opracowany przez bytomsko-zielonogórskich naukowców inny implant stabilizujący kręgosłup - „InSwing” - opracowany i wdrożony do leczenia pacjentów przez zielonogórsko–bytomski zespół, został w 2007 roku kupiony przez amerykański koncern medyczny i jest stosowany na świecie do dzisiaj.

Odbył liczne staże zagraniczne m.in. w Klinice Neurochirurgii w Erfurcie w 1976 roku oraz Klinice Ortopedii w Monachium w 2001 roku.

Honorowy obywatel Bytomia

W 2014 roku, 12 listopada Rada Miejska w Bytomiu nadała Jerzemu Pieniążkowi tytuł Honorowego Obywatela Miasta Bytomia w dowód jego zasług na rzecz rozwoju środowiska medycznego oraz w uznaniu wybitnych osiągnięć w kraju i poza granicami Polski.

Jerzy Pieniążek jest także laureatem Nagrody Gospodarczej Prezydenta RP, Bytomskiej Nagrody Europejskiej oraz Medalu Miasta Bytomia.

"Był duszą towarzystwa, osobą skracającą dystans"

- Zapamiętamy go jako osobę bardzo wesołą, duszę towarzystwa - wspomina Iwona Wronka, która pracowała jako rzeczniczka prasowa Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu i współpracowała z dr. Pieniążkiem przez 6 lat.

- Z każdym nawiązywał kontakt, bez względu na wiek i wykształcenie. Bardzo lubił ludzi młodych, przekazywał wiedzę swoim młodym kolegom. Mówił, że to, co przekaże swoim młodszym kolegom to jest jego nieśmiertelność, coś, co zostanie na zawsze. Skracał dystans, gdy poznawał nowe osoby. Nas różniło 30 lat, mimo tego byliśmy na "ty" i nigdy nie czułam skrępowania. Był mi bardzo bliski. Często opowiadałam mu o sobie, cieszył się z moich sukcesów. Potrafiliśmy rozmawiać godzinami, a ja potrafiłam słuchać godzinami jego historii. Bardzo żałuję, że nie spisałam ich, choć mieliśmy taki plan. Dr Pieniążek był uwielbiany przez ludzi. Niejednokrotnie po spotkaniach, wykładach poświęconych kręgosłupowi, bo kręgosłup nie miał dla niego żadnych tajemnic, ludzie podchodzili do niego, wypytywali, nie chcieli go puścić - dodaje Iwona Wronka.

"Był lekarzem z powołania, miał pozytywną energię"

Dr. Pieniążka wspomina też prof. Marek Gzik ,kierownik Katedry Biomechatroniki Politechniki Śląskiej, radny Sejmiku Województwa Śląskiego: "Miałem wielką przyjemność znać i przyjaźnić się z Jerzym blisko 20 lat. Każde spotkanie było dla mnie inspiracją, dobrą lekcją, ale przede wszystkim mile spędzonym czasem. Współpracowaliśmy na gruncie naukowym, wspierał mnie podczas realizacji pracy habilitacyjnej i nie tylko. Nasze wspólne zainteresowania koncentrowały się przede wszystkim wokół biomechaniki kręgosłupa. Swoją wiedzą dzielił się podczas spotkań i konferencji naukowych. Był wynalazcą oraz pionierem wielu zabiegów neurochirurgicznych. Był lekarzem z powołania, leczył moich bliskich i znajomych, nigdy nie odmawiał pomocy. Uwielbiałem Jego poczucie humoru. Miał w sobie taką pozytywną energię, którą potrafił się dzielić z innymi. To wielka strata dla polskiej medycyny, dla środowiska śląskich lekarzy i inżynierów biomedycznych. Odpoczywaj w pokoju, Jerzy…"

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon