Zaułek, a właściwie Zaułek Różany (Rosengasse), bo tak nazywano go przed wojną, jest jedną z najstarszych ulic w całym Bytomiu. Jego historia sięga średniowiecza, a niewykluczone, że nawet czasów przedlokacyjnych. Wraz z rozwojem miasta jego znaczenie malało, dlatego stojące przy nim domy "odwróciły się do niego tyłem", a ich fronty zwrócono w stronę dzisiejszych ulic Jainty i Gliwickiej. Jednak dzięki temu uliczka zachowała swój dawny charakter do dziś, dlatego stąpając po jej bruku wciąż można poczuć klimat dawnego miasta.
Wąska, zaledwie 4-metrowej szerokości uliczka, przeszła w ciągu ostatnich miesięcy gruntowną odnowę. Znajdujący się na niej zabytkowy bruk wykonany jeszcze w XIX w. przez mistrza kamieniarskiego Heinricha Röhrichta został ponownie ułożony i uzupełniony, a nad nim rozpięto stylizowane oświetlenie. Z kolei w części, gdzie Zaułek otaczają powojenne budynki utworzono nowoczesną przestrzeń przeznaczoną dla mieszkańców. Stanęły tam donice z zieloną roślinnością, ławki z egzotycznego drewna oraz altana śmietnikowa, którą stopniowo będą obrastać pnącza.
Warto przejść się na Zaułek po zmroku, ponieważ zainstalowane tam oświetlenie robi naprawdę dobre wrażenie. Mamy tam nie tylko wiszące latarnie, ale też stylizowane słupy, reflektory w donicach podkreślające roślinność oraz LED-owe pasy umieszczone w posadzce, aby podświetlać niewielkie stopnie. To wszystko sprawia, że wieczorami uliczka zyskuje innego charakteru.
Zmiany na Zaułku zostały zaplanowane wspólnie z mieszkańcami. Projekt był bowiem konsultowany z tamtejszymi wspólnotami, których członkowie zwracali uwagę m.in. na potrzebę poprawy bezpieczeństwa, wyprowadzenia samochodów z wewnętrznego podwórza, czy zamykania bram na noc.
Inwestycję zrealizowano dzięki unijnemu wsparciu. Jej koszt wyniósł ponad 1,3 mln zł.
Może Cię zainteresować: