Zajezdnia przy ul. Witczaka powstała w 1894 roku w związku z budową pierwszej linii tramwajowej na Górnym Śląsku, z Bytomia do Piekar Śląskich, a później do Gliwic przez Zabrze. Głównym elementem całego kompleksu jest duża, ceglana hala zbudowana na stalowej konstrukcji. Stacjonowały w niej wąskotorowe tramwaje parowe dostarczone przez Hohenzollern A.G. für Lokomotivbau z Düsseldorfu. Zajezdnię przy Witczaka zamknięto w 1968 roku, gdy otwarto nową na Stroszku. Do 2006 roku kompleks na Rozbarku był wykorzystywany przez PKM Bytom jako zajezdnia autobusowa.
Niestety wraz z likwidacją miejskiej spółki, gmina pozbyła się również zabytkowej zajezdni. Trafiła ona w ręce prywatnych właścicieli, którzy też wykorzystywali ją jako baza transportowa. Ostatni z nich zerwał z tą tradycją i rozpoczął stopniowo rozbierać zabudowania tramwajowego kompleksu. Obecnie przy Witczaka została jedynie hala zajezdni, która jest szczególnie cenna. W jej sąsiedztwie powstała niedawno stacja kontroli pojazdów Diagnocar i nieduży biurowiec, a w planach jest budowa marketu Lidl.
Obecny właściciel najwidoczniej postanowił podzielić zajezdnię na mniejsze kawałki i zabudować jej teren w inny sposób. Firma Jazot sp. z o.o. zamierza także rozebrać halę dawnej zajezdni. W tym celu zamówiła ekspertyzę techniczną, która wykazuje, iż obiekt jest w złym stanie. Na jej podstawie Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego 28 czerwca wydał nakaz jego rozbiórki. Prace mają rozpocząć się już w poniedziałek.
Członkowie Towarzystwa im. Ignatza Hakuby uważają natomiast, że budynek jest w dobrym stanie technicznym. Ta sama organizacja wykazała niedawno błędy w ekspertyzie pobiskiej wieży wodnej przy ul. Oświęcimskiej, dzięki czemu uchroniono ją przed rozbiórką. W najbliższym czasie Towarzystwo zapozna się z dokumentami dotyczącymi zajezdni i postara się zweryfikować, czy ekspertyza została wykonana poprawnie.
Niestety do tego czasu budynek może już przestać istnieć, a Bytom straci kolejny zabytek techniki, który mógłby być wizytówką naszego miasta. W Krakowie w dawnej zajezdni funkcjonuje Muzeum Inżynierii Miejskiej, gdzie odbywa się wiele imprez i konferencji. Bytom również mógłby posiadać taką atrakcję, szczególnie że to właśnie w naszym mieście zaczęła się historia tramwajów w górnośląskiej metropolii. Niestety ta szansa może nam znów przejść koło nosa...
Zachęcamy do udziału w dyskusji o zajezdni na naszym forum.