Do napadu na sklep przy ulicy Wrocławskiej doszło w sobotę po godzinie 20:00. Dwóch młodych mężczyzn zabrało alkohol z półki, a następnie próbowali opuścić obiekt bez płacenia za towar. Drogę wyjścia zatarasował im jednak pracownik ochrony. Wtedy jeden ze złodziei wyciągnął nóż i zagroził jego użyciem, dzięki czemu udało mu się zbiec ze sklepu.
Na miejsce wezwano Policję. Funkcjonariusze zatrzymali 25-letniego złodzieja, któremu nie udało się uciec. Jego młodszy towarzysz nie zdołał długo się ukrywać. Policjanci już następnego dnia dokonali jego zatrzymania.
Jak się okazało, 21-latek był osobą poszukiwaną do odbycia kary pozbawienia wolności. Co więcej, w jego mieszkaniu znaleziono metamfetaminę, z której można by przygotować ok. 30 porcji dilerskich.
Obydwoje zatrzymani usłyszeli zarzuty. Prokurator zadecydował o objęciu 25-latka policyjnym dozorem, natomiast 21-latek, który groził ochroniarzowi nożem trafił do aresztu za wcześniejsze przewinienia. Za popełnione czyny grozi im do 10 lat więzienia.