PiS rządzi już siedem lat i jakie jest to rządzenie widać w momentach kryzysowych. Gdy koniunktura na rynku światowym i wewnętrznym pozwala swobodnie szastać pieniędzmi to prędzej czy później, rzeczywistość powie: „sprawdzam”. I tak też się stało.
Wielki port lotniczy zamiast inwestycji w energetykę
Wielu ekspertów twierdzi, że nie zabraknie węgla dla przestarzałej polskiej energetyki. To może i prawda, ale jeżeli zabraknie gazu i wiele tysięcy gospodarstw domowych zacznie ogrzewać się grzejnikami elektrycznymi, to może nie wytrzymać nasza równie stara sieć przesyłowa. PiS bardzo chętnie blokował w ostatnich latach inwestycje w tzw „zieloną energię". Ostatnio sam przy-znał się do błędu cofając fatalną w skutkach decyzję blokującą budowę wiatraków. Brak inwestycji w sieci przesyłowe z drugiej strony zmusił do wstrzymania wielu inwestycji w fotowoltaikę, która również potrzebuje nowoczesnych sieci przesyłowych. Tak potrzebna inwestycja w elektrownie jądrowe również spadła z listy priorytetów przegrywając z megalomanią zakompleksionych chłopców, chcących budować wielki port lotniczy. W przypadku tej inwestycji jedynym póki co sukcesem jest zatrudnienie kilkuset osób i setki milionów utopionych kosztów.
Najdroższa energia w całej Unii
Ten sam rząd przez wiele lat pozwalał na wzrost importu, a co za tym idzie, zwiększenie uzależnienia polskich odbiorców od węgla z Rosji (przy jednoczesnej wielkiej oficjalnej krytyce tego zjawiska). Niestety dla nas wszystkich skutkiem braku jakiejkolwiek spójnej polityki dotyczącej energetyki jest fakt, że Polska ma obecnie najdroższą energię w całej Unii Europejskiej.
Ognisko+
Czy da się obecnie szybko naprawić sytuację? Nie, nie jest to możliwe o ile nie zmieni się sytuacja ogólna. Polska musi postawić na nowe technologie w energetyce, wybudować elektrownie jądrowe i w końcu zainwestować w rozwój sieci przesyłowych, aby każdy mógł swobodnie i na korzystnych warunkach przyłączać do sieci swoje źródła energii odnawialnej. Do tego potrzeba jednak miliardów złotych inwestycji (również tych z Krajowego Planu Odbudowy - tego blokowanego przez polityczny szantaż części Zjednoczonej Prawicy) i odwagi w powiedzeniu ludziom, że albo wydajemy nasze pieniądze na „plusy” (500+, emerytura+ itd.), albo inwestując staramy się zapobiec sytuacji, w której brak prądu i gazu każe rodakom wrócić do palenia ognisk. O ile oczywiście znajdzie się surowiec, bo chrust z wielu lasów jest już w znacznej części wybrany...