Na przełomie 2021 i 2022 roku w centrum Bytomia doszło do serii włamań oraz dewastacji. Sprawca za cel obrał sobie lokale gastronomiczne.
- Jeszcze przed Bożym Narodzeniem zaczęło się wybijanie szyb i włamania, ale bardzo amatorskie - wyjaśniał wówczas Daromir Sagolla, właściciel Pubu na Rycerskiej, gdzie włamywacz wybił szybę w nocy z 26 na 27 grudnia i wszedł do środka. - To była bardzo nieudolna próba włamania. Ten ktoś wszedł do środka, ale przestraszył się alarmu i uciekł.
W okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku zniszczono szyby lub włamano się także do m.in. Wagonu przy ul. Rycerskiej, Saturatora przy Rynku, Fajrantu przy ul. Webbera, Herbaciarni Pod Różą przy ul. Piłsudskiego.
O sprawie pisaliśmy: Seria dewastacji i włamań. Straty od kilkuset do kilku tysięcy złotych
Bytomski włamywacz zatrzymany. Przyznał się
Jak ustaliliśmy, w piątek, 28 stycznia, funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu przeprowadzili wizję lokalną z udziałem podejrzanego. Zapytana o to w poniedziałek, 31 stycznia, rzeczniczka komendy asp. Anna Oczkiewicz odpowiedział, że czynności wciąż trwają i niczego nie może potwierdzić. We wtorek, 1 lutego, poinformowała jednak, że w związku z serią włamań zatrzymany został 20-letni mieszkaniec Bytomia.
- Łącznie zniszczył pięć lokali, włamał się do dwóch i dokonał kradzież w jednym ze sklepów na kwotę ponad 500 złotych. Straty, jakie spowodowała jego przestępcza działalność, to ponad 13 tys. złotych - czytamy w komunikacie.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów. Grozi mu do 10 lat więzienia.