Od 2018 roku w Bytomiu funkcjonowało porozumienie pomiędzy Koalicją Obywatelską a Prawem i Sprawiedliwością. Choć oficjalnie nie zawarto koalicji, to współpraca między tymi ugrupowaniami była ewenementem na skalę całego kraju. Przez długi czas politycy dogadywali się ze sobą. Chociaż sami przyznawali, że często się ze sobą spierają o różne kwestie, to jednak przez 3,5 roku udawało im się znajdować kompromis, dzięki czemu sytuacja polityczna w Bytomiu była spokojna jak nigdy.
Przejawem nieformalnego porozumienia był podział najważniejszych stanowisk. PiS ma swojego przewodniczącego Rady Miejskiej, a zarekomendowany przez bytomskie struktury partii Waldemar Gawron został jednym z trzech zastępców prezydenta miasta. Ugrupowanie Mariusza Wołosza ma natomiast dwóch wiceprzewodniczących w radzie i dwóch zastępców prezydenta.
Dziś nieoczekiwanie gruchnęła wiadomość o rezygnacji Waldemara Gawrona z pełnionej funkcji. W ten sposób bytomskie Prawo i Sprawiedliwość zerwało kilkuletnie porozumienie z KO.
- Minione trzy lata to także czas ciężkiej pracy na rzecz rozwoju naszego miasta. Dobra współpraca w samorządzie przekładała się na skuteczne pozyskiwanie zewnętrznych środków finansowych dla Bytomia. Dzięki nim powstało m.in. nowe lodowisko, boiska przyszkolne, powstaje nowe przedszkole w Miechowicach, remontowane i modernizowane są obiekty kulturalne i edukacyjne, a wiele dróg doczekało się niemożliwych do zrealizowania przez lata remontów - napisano w oświadczeniu na stronie koła PiS w Bytomiu.
W dalszej części oświadczenia dowiadujemy się, że powodem zakończenia współpracy była krytyka działań rządu ze strony prezydenta Mariusza Wołosza, brak zgody w kwestii wizji rozwoju miasta, opóźnienia w realizacji inwestycji, czy zaniechania w dziedzinie rozbudowy i działalności składowiska odpadów przy al. Jana Pawła II.
- Nie akceptujemy działań prezydenta Bytomia zmierzających do wciągnięcia naszego miasta w wywołane przez opozycję spory polityczne na szczeblu krajowym. To wszystko w połączeniu z próbą marginalizacji Prawa i Sprawiedliwości i jego przedstawicieli uniemożliwiają nam dalsze trwanie w fikcyjnym od kilku miesięcy porozumieniu - oświadczyli radni Maciej Bartków, Alfred Pyrk i wiceprezydent Waldemar Gawron.
Mariusz Wołosz będzie mieć tylko dwóch zastępców
W Bytomiu od wielu kadencji skład zarządu miasta jest czteroosobowy. Trzech zastępców mieli m.in. Krzysztof Wójcik, Piotr Koj i Damian Bartyla. Mariusz Wołosz po przyjęciu rezygnacji Waldemara Gawrona podjął decyzję, że w najbliższym czasie nie będzie powoływać nowego zastępcy. To będzie oznaczać, że dotychczasowe zadania drugiego zastępcy przejmą pozostali członkowie zarządu Bytomia.
- Sytuacja polityczna w mieście pozostanie stabilna i zagwarantowana zostanie ciągłość finansowania realizowanych przez nas projektów, także z budżetu państwa - uspokaja Mariusz Wołosz.
Przekonanie prezydenta w tej sprawie wynika zapewne z dobrych relacji z marszałkiem województwa Jakubem Chełstowskim. W zeszłym roku Chełstowski osobiście przekazał Wołoszowi umowę na dofinansowanie rewitalizacji ulic Dworcowej oraz Mickiewicza i poważnie zaangażował się w ratowanie Elektrociepłowni Szombierki, deklarując zamiar przejęcia zabytkowego kompleksu razem z miastem. Nie wiadomo jednak, czy na tych relacjach nie odbije się zerwanie porozumienia przez lokalne struktury PiS.
W krótkim oświadczeniu wydanym przez prezydenta możemy przeczytać, że nie przewiduje rewolucji kadrowej. Nie będzie więc czystek wśród pracowników urzędu i podległych mu jednostek, którzy sympatyzują z PiS lub wręcz są jakoś powiązani z tym ugrupowaniem.
- W dalszym ciągu będę współpracował z tymi, którzy przez ostatnie 3,5 roku udowodnili, że potrafią skutecznie działać na rzecz miasta i jego mieszkańców, niezależnie od ich partyjnych sympatii - stwierdził Mariusz Wołosz.
Waldemar Gawron podziękował współpracownikom
Zastępca prezydenta Waldemar Gawron w oświadczeniu opublikowanym na Facebooku podziękował wszystkim osobom, z którymi miał okazję pracować w podległych mu wydziałach Urzędu Miejskiego oraz jednostkach organizacyjnych.
- Nie sposób wymienić Was wszystkich, którzy wspieraliście mnie dobrym słowem, pomysłami oraz rozwiązaniami, które udało nam się przez ten czas wypracować, niejednokrotnie w sytuacjach niestandardowych. Zarówno w okresie pandemii jak i po ataku Rosji na Ukrainę pokazaliśmy, że wspólnie możemy robić wielkie rzeczy, nawet bez stawania na świeczniku i pokazywania się w blasku fleszy - czytamy w oświadczeniu Waldemara Gawrona. - Życzę Wam, abyście dalej podążali drogą, którą sobie wytyczyliśmy, kierując się przy wykonywaniu swoich zadań rzetelnością i skutecznością w pracy dla dobra Bytomian - dodał.
Powodzenia swojemu byłemu zastępcy życzył również Mariusz Wołosz: "Waldemarowi Gawronowi życzę powodzenia w realizacji nowych wyzwań zawodowych".