W środę 2 marca Polonia Bytom rozpoczyna walkę o mistrzostwo Młodzieżowej Hokej Ligi. Pierwszym rywalem niebiesko-czerwonych w fazie play-off będzie Podhale Nowy Targ. Kilka godzin przed spotkaniem portal hokej.net przekazał informację, że bytomski klub zakończył współpracę z aż pięcioma zawodnikami.
Rosjanie żegnają się z Polonią
Polonia podjęła decyzję o rozstaniu się z hokeistami pochodzącymi z Rosji. Bytomianie pożegnali Daniiła Babeca, Kiriłła Kleimjonowa, Jegora Rudskoja, Walerija Polinina oraz Ilję Smirnowa.
Decyzja oczywiście jest skutkiem wojny, którą Rosja wszczęła w Ukrainie. Wojska reżimu Władimira Putina od prawie tygodnia bombardują ukraińskie miasta i zabijają cywili. Dlatego też klub nie wyobrażał sobie, aby zawodnicy z tego kraju reprezentowali Polonię w rozgrywkach.
- Nie kontynuujemy współpracy z zawodnikami rosyjskimi z wiadomych względów. Klub jest spółką miejską i stanowisko miasta jest jednoznaczne. Pomagamy Ukraińcom, mówimy stanowcze "nie" dla finansowania i wsparcia zawodników z Rosji na poziomie miejskiej spółki Polonia Bytom - mówi w portalu hokej.net wiceprezydent miasta Adam Fras.
Nie chcieli potępić działań wojennych
Jak poinformował nas klub, rosyjscy zawodnicy mieli szansę, aby pozostać w drużynie. Musieli jednak potępić działania wojenne Rosji na terenie Ukrainy. Żaden z hokeistów jednak tego nie zrobił, więc Polonia postanowiła zakończyć z nimi współpracę.
- Nasza decyzja była poprzedzona rozmowami z zawodnikami, od których oczekiwaliśmy określonej antywojennej postawy. Do tego doszła niepotrzebna, antyukraińska aktywność w mediach społecznościowych, której po prostu nie możemy akceptować. Myślę, że na tym powinniśmy zakończyć dyskusję na ten temat - mówi w portalu bytomski.pl Sławomir Kamiński, prezes BS Polonii Bytom.
Pod względem sportowym to duża strata, bo Rosjanie w sezonie zasadniczym łącznie strzelili 29 bramek, a Babec był bardzo skutecznym bramkarzem. W obecnej sytuacji jednak sport schodzi na dalszy plan. Już wcześniej zdecydowana większość międzynarodowych federacji sportowych zdecydowała się wykluczyć kluby i reprezentacje Rosji z rozgrywek międzynarodowych.
W kadrze Polonii jest także dwóch Białorusinów. Ten kraj popiera i wspomaga Putina w próbie podbicia Ukrainy. W przypadku braci Artura i Artjoma Siankiewiczów jednak sytuacja jest zupełnie inna. Mają dziadka Polaka, posiadają "Kartę Polaka" i są w trakcie ubiegania się o polskie obywatelstwo. Dlatego oni nie muszą się martwić o swoją przyszłość w Polonii.