Aż 1,2 miliarda złotych będzie kosztować modernizacja linii kolejowej nr 131 na odcinku od Chorzowa Batorego przez Bytom do Nakła Śląskiego. W ramach inwestycji gruntowną przebudowę przejdzie między innymi część torowa i peronowa bytomskiej stacji. Obecnie wykonawca jest na etapie przygotowywania dokumentacji projektowej i uzyskiwania niezbędnych pozwoleń, by w przyszłym roku móc przystąpić do fazy realizacyjnej.
W celu opracowania projektów budowlanych wykonawca - firma PORR - musi uzgadniać zakładane rozwiązania z różnymi instytucjami i urzędami. Jednym z nich jest Śląski Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Katowicach, z którym w tym przypadku jest ustalana m.in. kwestia odnowy zabytkowej hali peronowej w Bytomiu. To jeden z zaledwie trzech tego typu obiektów w Polsce powstałych przed II wojną światową. Wzniesiono ją ok. 1930 roku, tuż po wybudowaniu nowego budynku dworca. Wówczas w znacznym stopniu była przeszklona, co sprawiało, że pod wielkim zadaszeniem w ciągu dnia było dużo światła i nie było potrzeby dodatkowego doświetlania peronów. Niestety pod koniec wojny hala została uszkodzona przez nalot bombowy, co jednak nie doprowadziło do całkowitego jej zniszczenia, ponieważ nie doszło do wybuchu, a spadająca bomba tylko wygięła jeden ze stalowych rygli. Oprócz tego szklane zadaszenie po latach działania na nie trudnych bytomskich warunków atmosferycznych i szkód górniczych przestało spełniać swoje funkcje, jakimi było przepuszczanie światła, przy jednoczesnym zabezpieczaniu przed deszczem. W późniejszych latach w drodze kolejnych modernizacji prowadzonych na bytomskiej stacji, wielkie połacie szkła zastąpiono tańszą blachą trapezową i tak zostało do dziś.
Lokalni społecznicy chcieliby, żeby przebudowa linii 131 była okazją do przywrócenia hali peronowej oryginalnego wyglądu. To byłoby jednak kosztowne przedsięwzięcie, dlatego architekci pracujący nad dokumentacją projektową zaproponowali kompromisowe rozwiązanie. Szpetna blacha trapezowa ma zniknąć, ale jej miejsce ma w większości zająć bardziej estetyczna blacha płaska w kolorze szarym, pod którą ma zostać wykonane deskowanie. Przeszklenia mają się pojawić w centralnej osi oraz na ścianach szczytowych od strony wschodniej i zachodniej oraz ścianie od strony Zamłynia. W ten sposób hala miałaby zyskać bardziej historyczny charakter i pod względem dobranej kolorystyki oraz użytych materiałów przypominałaby zabytkowe zadaszenie nad peronami dworca we Wrocławiu.
Czy tak ostatecznie będzie wyglądać bytomska hala po remoncie? To się jeszcze okaże. Projekt został przekazany konserwatorowi zabytków, który teraz ma zaakceptować lub odrzucić zaproponowane rozwiązania.