Najbardziej ekskluzywny był Kaiserhof. Jakie hotele działały przed wojną przy ulicy Dworcowej?
Jan Kiepura bywał w Bytomiu i nieraz tu nocował. Słynny śpiewak i aktor przeważnie przyjeżdżał do Bytomia pociągiem. Jeżeli więc nosił się z chęcią pozostania w mieście na noc, zatrzymywał się na nocleg w hotelu. Podobnych Kiepurze - może nie talentem i sławą, ale potrzebami na pewno - było wielu. Co najmniej setki spośród tysięcy bawiących w Bytomiu przejazdem ludzi, każdego dnia, a raczej wieczoru, szukały tam noclegu. Podróżni przybywający koleją (a ich było najwięcej) nie musieli szukać daleko. Z myślą o nich (a ściślej, o zawartości ich portfeli), w pobliżu dworca, przy ulicy Dworcowej, funkcjonowało kilka hoteli.