ŚTT jeszcze musi poczekać

Znany jest już porządek obrad na najbliższą Sesję Rady Miejskiej. Niestety ws. Śląskiego Teatru Tańca radni nie będą głosować.

Bytomski2 stt becek

Radni w styczniu przyjęli uchwałę intencyjną o zamiarze likwidacji teatru. Władze miasta likwidację tłumaczyły, że to jedyna możliwość, aby spłacić jego długi. Jednostka jednak chwilę później ma powstać na nowo, w rozbudowanej formule. Ogłoszono nawet że z miastem będzie go prowadzić Marszałek Województwa Śląskiego, a Ministerstwo Kultury miało pomagać.

Podobno są problemy z partnerami którzy mieli partycypować w kosztach nowego ŚTT. Jak się dowiedzieliśmy cały czas trwają rozmowy z Ministerstwem Kultury i władzami woj. Śląskiego. Do dnia dzisiejszego nie wypracowano stanowiska jak ma wyglądać finansowanie teatru.

Jak powiedział nam radny Snochowski - „potrzeba nam jeszcze czasu na działania i rozmowy z zainteresowanymi, stąd brak punktu porządku obrad na najbliższej sesji”.

Zgodnie ze wcześniejszymi zamierzeniami siedzibą nowego-starego teatru ma być przebudowywana właśnie cechownia dawnej kopalni Rozbark. Obok niego modernizowany jest budynek biurowy, w którym powstaną pomieszczenia dla studentów Wydziału Teatru Tańca Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, a między obiektami zostanie zaaranżowany zielony skwer z ławkami oraz duży parking dla samochodów i autobusów. Prace są już bardzo zaawansowane - termin oddania inwestycji do użytku jest wyznaczony na koniec tego roku.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon