Śląskie potrzebuje europosłanek, które zadbają o prawdziwie sprawiedliwą transformację.

Podczas swojej pięcioletniej kadencji, ustępujący Parlament Europejski uchwalał przepisy, które powinny ułatwić nam wszystkim życie. Prace nad niektórymi ważnymi regulacjami nie zostały jednak zakończone i powinny być kontynuowane po wyborach europejskich, które odbędą się w Polsce już 9 czerwca. To niezwykle ważne wybory, które dotyczą także Śląska i Bytomia. Na listach do Europarlamentu znalazła się bytomianka, która chciałaby powalczyć w Brukseli o nasz wspólny dom.

Projekt bez nazwy 2


Ewa Surowiec to rodowita bytomianka zawodowo związana z kulturą, edukacją i współpracą międzynarodową. Osoba, której na sercu leżą sprawy przyrody, dobrostanu ludzi i zwierząt, edukacji, kultury, mieszkalnictwa, godnych warunków pracy oraz pomocy tym, którym nie poszczęściło się w życiu. Jest wieloletnią menadżerką kultury związaną w przeszłości m.in. z marszałkowską Instytucją Kultury Ars Cameralis, Galerią ASP w Katowicach “Rondo Sztuki”, czy Festiwalem Katowice Nowa Muzyka. Obecnie pełni funkcję kierowniczki Działu Edukacji i Popularyzacji w Muzeum “Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie”. Ukończyła studia na Uniwersytecie Śląskim na kierunkach pedagogiki opiekuńczo-wychowawczej oraz kulturoznastwa, a także studia podyplomowe z zarządzania kulturą na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Od ponad 12 lat dokłada cegiełkę w rozwój kulturalny Województwa Śląskiego. Posiadając duże doświadczenie w pozyskiwaniu środków zewnętrznych ze źródeł unijnych, norweskich, czy krajowych, zrealizowała m.in. w Bytomiu, jak i innych miastach naszej aglomeracji, szereg projektów społecznych. W ramach inicjatywy Mapa Drzew Bytomia działała na rzecz podniesienia świadomości odnośnie wartości jaką pełnią drzewa w miastach, organizując spotkania, szkolenia, spacery przyrodnicze oraz akcje protestacyjne przeciwko nieuzasadnionym wycinkom drzew. Jednym z rezultatów tego projektu było stworzenie przewodnika po wyjątkowych drzewach Bytomia, poprzez który pokazano przyrodnicze bogactwo naszego miasta.

Wraz ze swoją grupą nieformalną Landszaft zrealizowała również głośny i nagrodzony wyróżnieniem “Śląska Rzecz” projekt “Fachmani z Bytomia” promujący lokalnych rzemieślników, dzięki któremu udało się np. uratować przed bankructwem zegarmistrza z ulicy Piekarskiej.

Z kolei jako wiceprezeska stowarzyszenia Manuffaktura zainicjowała powstanie w mieście centrum organizacji pozarządowych oraz organizację spotkań networkingowych trzeciego sektora. Prócz działalności społecznej, zajmuje się również aktywnością w obszarze polityki krajowej, działając od 2022 roku w Partii Razem. Jest także asystentką społeczną posła na Sejm Macieja Koniecznego.

Obecnie startuje do Parlamentu Europejskiego z list Lewicy w Okręgu 11, obejmującym całe województwo śląskie. To jedyna kandydatka z Bytomia, którą można znaleźć na listach do Europarlamentu. Jeśli chodzi o postulaty z którymi udaje się do Brukseli, to są one proste i rzeczowe: uważa, że czas najwyższy by w Europarlamencie reprezentowały nas osoby, które rozumieją codzienne problemy Polek i Polaków, którym zależy na naszej wspólnej przyszłości, a w kontekście Śląska na prawdziwie sprawiedliwej transformacji.

Ewa Surowiec mówi wyraźnie o tym, że nadszedł najwyższy czas na zieloną energię z atomu, uniezależnienie się od paliw kopalnych z Rosji i Bliskiego Wschodu, odejście od przemysłu opartego w większości na węglu i skupienie się na pozyskiwaniu czystej energii z OZE. W swoich działaniach podkreśla także potrzebę większej decyzyjności kobiet w życiu politycznym, gospodarczym i publicznym. Jako działaczka Lewicy Razem podkreśla także konieczność dążenia do wypracowania europejskiej płacy minimalnej, wprowadzenia obowiązującego w całej Unii Europejskiej prawa do “odłączenia” (prawa do bycia offline po pracy), ale także likwidację darmowych staży i wzmocnienie związków zawodowych. To jednak nie wszystkie postulaty.

“Czas na to, aby w Polsce powstała europejska kolej z prawdziwego zdarzenia. Na Śląsku chcemy czuć się jak w każdym innym dużym europejskim regionie - korzystając z sieci świetnie zaplanowanych połączeń i nowoczesnego transportu zbiorowego. Czas wreszcie na kompleksowe rozwiązanie problemu mieszkaniowego w naszym kraju: musimy odejść od nonsensownych pomysłów kredytu 0% i skupić się na budowaniu przez samorządy mieszkań na tani wynajem, które będą prawdziwą alternatywą dla młodych ludzi, szukających swojego własnego miejsca w tym kraju. To wszystko może się udać jedynie z pomocą funduszy europejskich. To dzięki nim będziemy w stanie stworzyć Europejski Fundusz Mieszkaniowy, rozbudować infrastrukturę kolejową - tak jak przez lata rozbudowaliśmy sieć dróg i autostrad w naszym kraju - oraz wybudować elektrownie jądrowe i na poważnie inwestować w odnawialne źródła energii”.

Materiał sfinansowany ze środków KKW Lewica uczestniczącego w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon