To postanowienie będzie pokłosiem afery z rozliczeniem dotacji z Funduszy Norweskich. Śląski Teatr Tańca został zmuszony do zwrotu otrzymanego wsparcia wraz z odsetkami - ok. 900 000 zł. To mniej więcej tyle, ile wynosi roczny budżet placówki. Władze miejskie tłumaczą, że aby spłacić ten dług, przepisy zmuszają miasto do zlikwidowania teatru.
Ponad pół roku temu radni przyjęli uchwałę intencyjną w sprawie likwidacji ŚTT. 26 sierpnia przyjmą kolejną uchwałę w tej kwestii, tym razem ostateczną. Za chwilę jednak mają wyrazić intencję powołania do życia nowej instytucji tanecznej w miejsce teatru.
Miasto chce, aby w przyszłym roku, w modernizowanym właśnie budynku cechowni dawnej kopalni Rozbark ruszyło Centrum Tańca i Choreografii Bytom. Będzie to jednostka kontynuująca działalność ŚTT w zakresie rozwoju sztuki tanecznej i metod terapeutycznych. Ma także wspierać start zawodowy absolwentów szkół tanecznych, a także realizować programy skierowane do środowisk defaworyzowanych.
Koemntarze na naszym forum:
Tomasz Chojnacki - KLIK
Piotr Koj - KLIK