Samochód dla prezydenta

Kancelaria prezydenta będzie mieć nowy samochód. Nasi użytkownicy odkryli, że specyfikacja wskazuje tylko jeden model - Peugeot 508.

Bytomski2 V3 D Imavge

Skarbnik, prezydenci i radni na każdym kroku powtarzają, że sytuacja miejskiej kasy jest trudna. Aby pokryć dziurę w budżecie gmina wyemituje obligacje. Tymczasem nasi forowicze zwrócili uwagę, że Urząd Miejski ogłosił przetarg na zakup nowego samochodu. Po przeanalizowaniu specyfikacji stwierdzili, że nie będzie to typowy służbowy pojazd. Parametry zamawianego auta wskazują na Peugeota 508, dużego, 5-osobowego sedana. Nazwa tego modelu jednak ani razu nie występuje w dokumentacji. Za to np. wymiary nadwozia są wręcz wyjęte z katalogu. Cena Peugeota 508? Około 100 000 zł.

Nowy samochód będzie przeznaczony przede wszystkim do dyspozycji Kancelarii Prezydenta, ale należy wziąć pod uwagę fakt, iż pojazd ten służy do przemieszczania się nie tylko po naszym mieście – samochody są wykorzystywane do podróży służbowych obejmujących dalekie trasy (włącznie z zagranicznymi). Z samochodów będących na stanie Urzędu korzystają wszystkie wydziały, dla których środek lokomocji jest niezbędny - czytamy w informacji przesłanej nam przez biuro prasowe ratusza. Tu należy przypomnieć, że obecnie ratusz dysponuje m.in. Peugeotem 407 z 2008 roku (wówczas zakupiony za 69 990 zł), którym jeździł Piotr Koj i o rok starszą Toyotę Corollę, która zostanie oddana zwycięzcy przetargu w rozliczeniu za 17 800 zł.

Urząd Miejski tłumaczy, że zamawia auto z segmentu klasy średniej. Za to dla wielu bytomian taki samochód byłby luksusem. Czego życzy sobie kancelaria prezydenta? Silnika o mocy przynajmniej 160 koni mechanicznych, elektrycznych szyb i lusterek, automatycznej dwustrefowej klimatyzacji, kierownicy i drążka zmiany biegów obitych skórą, aluminiowych felg, nawigacji GPS z mapą Europy oraz radioodtwarzacza CD i MP3 z gniazdami USB i AUX oraz bluetooth. Z kolei ratusz w swoim komunikacie podkreśla: "Samochód powinien być bezawaryjny, bezpieczny, tani w zakupie i ogólnej eksploatacji."

Internauci wytknęli także urzędnikom błąd w specyfikacji. Wymiary samochodu zostały podane w centymetrach zamiast w milimetrach. Gdy na naszym forum zrobiło się o tym głośno, jednostki zostały poprawione, ale za jednym zamachem zmieniono również parametry, które wcześniej jednoznacznie wskazywały Peugeota 508. Zniknął m.in. moment obrotowy, a wymiary nie są już identyczne z wartościami z katalogu, ale i tak różnią się tylko o kilka milimetrów.

Termin składania ofert miał minąć w poniedziałek, lecz wydłużono go do czwartku. Niedługo później dowiemy się ile ostatecznie Urząd Miejski zapłaci za nowy samochód dla prezydenta.

My natomiast zachęcamy zarząd miasta do czerpania wzorców z zachodu: burmistrzowie Rzymu i Londynu jeżdżą po swoich miastach na rowerze, a głowa Nowego Jorku korzysta z metra. Nawet nowy papież publicznie wzgardził watykańskimi limuzynami.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon