Poseł Jacek Brzezinka zwrócił się do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z zapytaniem o utworzenie instytucji prowadzonej wspólnie z miastem na bazie Śląskiego Teatru Tańca. Taką wolę deklarowały bowiem władze Bytomia na początku roku, gdy ujawniły się problemy finansowe teatru. W odpowiedzi ministra czytamy: Pragnę poinformować, iż prezydent Bytomia nie zwracał się do resortu kultury z prośbą o pomoc w rozwiązaniu problemów Śląskiego Teatru Tańca, jak również w kwestii dotyczącej tworzenia i koncepcji realizacji nowej instytucji kultury zajmującej się tańcem.
Bogusław Zdrojewski wskazuje, iż jedynym pismem, które wpłynęło do jego resortu w sprawie bytomskiego teatru jest wniosek o zgodę na wybór dyrektora bez uprzedniego konkursu na to stanowisko. Dokument jest datowany na 4 stycznia 2013 i od tego czasu władze miasta ani razu nie zwróciły się oficjalnie do ministra z propozycją współpracy.
Szef MKiDN podkreśla, że jego resort nadal będzie wspierać finansowo projekty realizowane przez ŚTT. Pytanie czy będzie co wspierać? W zeszłym miesiącu Rada Miejska definitywnie rozwiązała teatr. Podczas sesji podjęto uchwałę intencyjną o utworzeniu nowej jednostki pod nazwą Centrum Tańca i Choreografii Bytom, lecz jej powstanie nie jest przesądzone i miasto może w każdej chwili się z tego zamiaru wycofać bez żadnych konsekwencji.
