Pożar w Bytomiu. Spłonęło dziesięć autobusów, straty na kilkanaście milionów złotych. Czy za pożarem zajezdni w Karbiu stoją rosyjskie służby?

Czy za pożarem zajezdni autobusowej w Karbiu stoją rosyjskie służby? Słowa premiera Donalda Tuska oraz ustalenia dziennikarzy mogą wskazywać, że niedawny pożar przy ul. Świętej Elżbiety nie był przypadkowy.

PSP Bytom
Pozar autobusow bytom karb 13 maja 2024

Spłonęło dziesięć autobusów, straty na kilkanaście milionów złotych

W poniedziałek 13 maja 2024 r. około godz. 2:20 w Bytomiu Karbiu, przy ul. Świętej Elżbiety, doszło do pożaru zajezdni autobusowej. W akcji gaśniczej brało udział 11 zastępów Państwowej Straży Pożarnej z Bytomia i Chorzowa. W wyniku zdarzenia spłonęło 10 autobusów spalinowych, a kolejnych 8 zostało uszkodzonych.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Komenda Miejska Policji w Bytomiu wspólnie z biegłym z zakresu pożarnictwa i pod nadzorem bytomskiej Prokuratury Rejonowej. Czynności są prowadzone pod kątem sprowadzenia pożaru (zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób) oraz wyrządzenia znacznej szkody finansowej (wstępnie szacuje się straty na około 15 mln zł).

- Ze wstępnych ustaleń wynika, iż mogło dojść do podpalenia. Teza ta, stanowiąca wstępne założenie, będzie weryfikowana w trakcie śledztwa. W jego toku planowane jest między innymi uzyskanie szeregu specjalistycznych opinii biegłych, w tym w szczególności ostatecznej opinii z zakresu pożarnictwa - przekazał prokurator Aleksander Duda, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Czy za pożarem zajezdni autobusowej stoją rosyjskie służby?

W ostatnim czasie na terenie całego kraju doszło do wielu pożarów. Zdaniem części ekspertów i polityków wydarzenia te nie były przypadkowe. W poniedziałek 20 maja premier Donald Tusk poinformował o działaniach służb specjalnych i policji odnośnie podejmowanych przez rosyjski wywiad aktów sabotażowych na terenie Polski.

- Co do aktów sabotażu i dywersji. Sprawa jest poważna, dotyczy kilku państw, z pewnością Litwy, Łotwy, Polski, doniesienia płyną ze Szwecji. Mamy w tej chwili aresztowanych dziewięciu podejrzanych z zarzutami, którzy zaangażowali się na zlecenie rosyjskich służb w akty sabotażu w Polsce. Są to pobicia, podpalenia, próby podpalenia. Mówimy tutaj o wynajętych ludziach, czasami są to ludzie ze świata przestępczego, dotyczy to obywateli ukraińskich, białoruskich, polskich. Ta sprawa nie ma charakteru narodowego - mówił premier Donald Tusk na antenie TVN24.

We wtorek 21 maja dziennikarze śledczy Radia ZET nieoficjalnie ustalili, że w piątek 17 maja służby przeprowadziły szeroko zakrojoną akcję w Ząbkach pod Warszawą. Zatrzymano jedną osobę, która może być członkiem zagranicznej grupy sabotażowej działającej na terytorium Polski. W jej skład może wchodzić nawet kilka osób powiązanych z ostatnimi pożarami. Czy dotyczy to również pożaru zajezdni autobusowej w Karbiu?

Na ten moment nie można wykluczyć takiego scenariusza. Jak przekazała w rozmowie z nami sierż. sztab. Paulina Gnietko, p.o. oficera prasowego KMP w Bytomiu, policja nie może przekazywać żadnych szczegółowych informacji w tej sprawie bez zgody prokuratora.

Wiadomo, że w trakcie oględzin miejsca pożaru i zniszczonych pojazdów zabezpieczono szereg śladów na potrzeby dalszych badań, które posłużą do ustalenia okoliczności zdarzenia. W czynności tej uczestniczył biegły z zakresu pożarnictwa oraz technik kryminalistyki Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu.

Pożar zajezdni autobusowej

Może Cię zainteresować:

Wybuchy w Karbiu. W płomieniach stanęła zajezdnia autobusowa

Autor: Daniel Lekszycki

13/05/2024

Zatrzymana 52-latka

Może Cię zainteresować:

Nierząd pod przykrywką gabinetu masażu w jednym z bytomskich mieszkań

Autor: Aleksandra Szlęzak

21/05/2024

Kolizja hakuby

Może Cię zainteresować:

O włos od tragedii. Skończyło się na zniszczonym płocie

Autor: Daniel Lekszycki

17/05/2024

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon