W ramach kampanii "Polska jest jedna" Prawo i Sprawiedliwość chwali się inwestycjami w poszczególnych miastach. Przewodniczący bytomskiego koła partii Maciej Bartków udostępnił na Facebooku grafikę, na której wskazano, że rząd dofinansował "inwestycje lokalne" w latach 2016-2023 kwotą ponad miliarda złotych. Wśród nich znalazła się m.in. przebudowa dróg. Sęk w tym, że część z nich nie przeszła żadnego remontu.
- Rozumiem, że ktoś podał niezweryfikowaną informację, ale jeśli takimi informacjami posługuje się miejski radny, szef lokalnych struktur PiS, to zastanawiam się, z kogo robi idiotów - z siebie czy ze swoich wyborców, którzy idą ulicą, która niby została wyremontowana ze środków rządowych, a tak naprawdę nie została wyremontowana (…) W mojej ocenie zliczono projekty, o które wnioskowaliśmy, czy też te, które czekają na realizację - skomentował prezydent Bytomia Mariusz Wołosz w Radiu Piekary.
Z ponad miliarda złotych, który rzekomo trafił do miasta na "inwestycje lokalne", aż 850 mln to świadczenia socjalne - 500 plus, wyprawka dla uczniów, tarcze finansowe dla przedsiębiorców w czasie pandemii COVID19 etc. Prawie 120 mln otrzymała Spółka Restrukturyzacji Kopalń na działalność związaną z odwadnianiem wyrobisk górniczych.
- Jeśli ktoś inwestuje tam w infrastrukturę, to dobrze. Drastyczne efekty zaniedbań widzimy w Trzebini. Bytom nie jest od tego wolny, co jakiś czas tworzą się zapadliska, ale nawet jeśli ktoś wymienia pompę lub przebudowuje kanał, którym ta woda płynie, to jest po prostu utrzymanie bieżące. Gdybym ja stworzył analogiczną listę i wymienił wszystko, co robię każdego roku łącznie ze sprzątaniem, to też wyszłyby bajońskie kwoty. Pokazywanie tego jako obrazu dobroci i ogromnej skali inwestycji w nasze miasto jest po prostu nieuczciwe - ocenił Mariusz Wołosz.
Na inwestycje infrastrukturalne, takie jak remonty dróg, budowa nowej siedziby Państwowej Straży Pożarnej oraz hali lodowiska, modernizacja Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej etc. przeznaczono w sumie niespełna 84 mln złotych. Całą listę można zobaczyć klikając TUTAJ.
- Z jednej strony stać nas na wszystko, a z drugiej strony mamy problem z realizacją podstawowych zadań (...) Proszę zwrócić uwagę, że my każdego roku dokładamy do edukacji. W tym roku 150 mln z budżetu miasta, czyli z podatków naszych mieszkańców - podkreślił Mariusz Wołosz.
Może Cię zainteresować:
Tancerze teatru Rozbark nakręcili w Bytomiu teledysk. Ulice miasta stały się dla nich inspiracją
Może Cię zainteresować: