W Suzuki 1. Lidze sezon zasadniczy zaczyna wchodzić w decydującą fazę. Do zakończenia tej części rozgrywek zostało już tylko siedem kolejek. Koszykarze Polonii Bytom nie liczą się w walce o awans do fazy play-off, a zamiast tego czeka ich batalia o utrzymanie się na tym szczeblu rozgrywkowym.
Po sezonie trzy ostatnie drużyny spadną do drugiej ligi. Dla Polonii byłby to powrót na ten poziom po zaledwie roku. Na szczęście ostatnio powiało optymizmem, bo podopieczni Mariusza Bacika wygrali bardzo ważne spotkanie.
Bytomianie we własnej hali zmierzyli się z PGE Turów Zgorzelec, czyli sąsiadem w tabeli. Pewne było, że ten, kto wygra, będzie mieć większe szanse na utrzymanie. Już pierwsza kwarta pokazała, że Polonia tego dnia jest bardzo dobrze dysponowana i zdeterminowana, aby zgarnąć komplet punktów.
Zgorzelczanie byli w stanie nawiązać wyrównaną walkę tylko w drugiej i trzeciej kwarcie. Polonia Bytom jednak była znacznie lepsza na początku i na końcu meczu. Efekt był taki, że bytomscy koszykarze wygrali 86:64.
Świetne spotkanie rozegrał Marek Piechowicz, który rzucił 17 punktów. Znowu z bardzo dobrej strony pokazał się Alphonso Willis (14 punktów). Powyżej dziesięciu punktów zdobyli także Patryk Wieczorek, Paweł Bogdanowicz i Michał Chrabota.
Polonia Bytom dzięki ostatniej wygranej zajmuje trzecie miejsce od końca. W ostatnich siedmiu kolejkach musi przeskoczyć jeszcze jeden zespół, aby utrzymać się w 1. Lidze. Do następnego Śląska II Wrocław obecnie traci jeden punkt. W najbliższej kolejce (1 marca) drużyna Bacika rozegra na wyjeździe derbowe spotkanie z GKS-em Tychy.