Do groźnego zdarzenia doszło w mieszkaniu w bloku, przy ul. Braci Śniadeckich 2 w Bytomiu. 17-latka została znaleziona nieprzytomna w łazience. Po dotarciu na miejsce strażaków potwierdzili oni, że w mieszkaniu ulatnia się tlenek węgla. Nieoficjalnie przyczyną była nieszczelna instalacja piecyka gazowego, trwa sprawdzanie przewodów gazowych.
Nieprzytomna nastolatka została przetransportowana przez zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Śmigłowiec lądował na boisku klubu Nadzieja Bytom przy ul. Worpie. Dzięki interwencji ratowników medycznych nastolatka odzyskała przytomność. Drugą osobą, która została przewieziona do szpitala była matka nastolatki, która nie straciła przytomności. Trafiła do szpitala w celu przeprowadzenia badań. - O godzinie 11.58 otrzymaliśmy zgłoszenie o osobie nieprzytomnej w łazience. Była to 17-latka. Po przybyciu na miejsce potwierdzono zdarzenie. Na miejsce wezwano zespół LPR. Nastolatka została zabrana helikopterem do szpitala - informuje oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Bytomiu mł.asp. Wojciech Krawczyk.
Ewakuacja budynku w Bytomiu
Jak informuje bytomska policja w związku ze zdarzeniem doszło do ewakuacji 4 osób zamieszkujących w budynku przy ul. Braci Śniadeckich. - Strażacy stwierdzili, że w mieszkaniu poziom dwutlenku węgla jest za wysoki i podjęli decyzję o ewakuacji reszty lokatorów - informują policjanci.