Stowarzyszenie „Wataha” podaje w mediach społecznościowych, że zatrzymany Krzysztof G. od około dwóch lat aktywnie poszukiwał w internecie swoich ofiar poniżej 15. roku życia.
- Krzysztof ma żonę, dzieci oraz wnuczkę która ma 11 lat. Niestety, jak twierdził w rozmowach ma z nią „sekreciki”. Chciał mieć takowe także z naszym wirtualnym dzieckiem. Czyżby tragedia wisiała w powietrzu?! Oby to o czym mówił Krzysztof było wymysłem, które miałoby nas zachęcić do spotkania z nim – napisali ludzie z „Watahy”.
Podejrzewany o pedofilię zatrzymany przed Agorą
Mężczyzna został zatrzymany w środę, 22 lutego 2023 r., około godziny 18.00 przed bytomską Agorą. Po przyjściu w umówione miejsce podszedł do pozorantki, aby się czule przywitać, wtedy został otoczony przez grupę z Watahy.
- Chęć zabrania naszego watahowego dziecka do parku, aby uczynić te wszystkie obrzydliwe rzeczy które opisywał w rozmowie telefonicznej, były dla nas potwierdzeniem jego preferencji oraz zamiłowań – dodają w stowarzyszeniu.
Członkowie „Watahy” podkreślają, że mężczyzna jest świadomy swoich czynów, ponieważ prosił, by dziewczynka usuwała rozmowy i z nikim o tym nie rozmawiała, bo on wtedy „będzie miał problemy z prawem”.
Krzysztof G. po ujęciu miał potwierdzić z kim chciał się spotkać oraz ile lat miało dziecko. Został przekazany policji wraz z materiałem dowodowym, co potwierdziliśmy w bytomskiej komendzie. Jest zatrzymany do dyspozycji prokuratora.
Może Cię zainteresować:
Dzieci będą uczyć się obrony przed pedofilami
Może Cię zainteresować: