Poprzedni sezon nie był zbyt udany dla piłkarzy wodnych WTS Polonii Bytom. Mistrz Polski z 2021 roku nie tylko nie obronił tytułu, ale także nie stanął na podium. Podopieczni Krzysztofa Paczyny musieli zadowolić się czwartym miejscem.
Bytomscy waterpoliści obecnie przygotowują się do nowych rozgrywek, które wystartują na początku października. Powiało optymizmem, a to za sprawą Pucharu Narodów, który odbył się w Czechach. W tych zawodach Polonia miała okazję sprawdzić się na tle drużyn z innych części Europy.
Zaczęło się obiecująco, bo bytomianie rozpoczęli fazę grupową od zwycięstwa z Welsh Wanderers 18:6. Potem był remis 12:12 z UKVP Stepp Praga, a na koniec minimalna porażka z RSCM Mecheln (9:10). Jak widać, drużyna z Bytomia nie odstawała, ale ostatecznie nie udawało się przechylić szali na swoją korzyść.
Polonia w grupie A zajęła trzecie miejsce, przez co nie było jej dane przystąpić do walki o medale. Na pocieszenie pozostała walka o piąte miejsce, co ostatecznie się udało. Podopieczni Paczyny najpierw wygrali z reprezentacją Czech 17:13, a na koniec po zaciętym boju byli lepsi od OSC Poczdam.
Warto także dodać, że wicekrólem strzelców Pucharu Narodów został Hugo Velazquez z Polonii Bytom z dwudziestoma golami na koncie. Drugim najskuteczniejszym strzelcem naszego zespołu był Radosław Paczyna, który łącznie rzucił dziesięć bramek.
Turniej w Pradze wygrał zespół EVK Zaibas z Litwy. Drugie miejsce zajął grupowy rywal bytomian, czyli Stepp Praga, a brązowe medale wywalczyli gracze KVP Kupele Pieszczany.