– Większość środków w ramach programu Innowacyjna Gospodarka została już zakontraktowana, około 90 proc. mamy w podpisanych już umowach – mówi Iwona Wendel, wiceminister rozwoju regionalnego. – Zostało ok. 1 mld z oszczędności, przy czym staramy się to natychmiast kierować na nowe nabory w taki sposób, żeby wszystkie możliwe środki zostały zakontraktowane do końca bieżącego roku.
Konkurs w ramach Działania 4.4 POIG, który zostanie ogłoszony 15 października, będzie skierowany wyłącznie do małych i średnich przedsiębiorstw. Do rozdysponowania będzie 500 mln zł. Przedsiębiorcy będą mogli ubiegać się o wsparcie dla projektów o wysokim potencjale innowacyjnym, w wysokiej fazie przygotowania realizacyjnego (wykonalnych pod względem prawnym, technicznym i organizacyjnym). Nabór wniosków w Działaniu 4.4 będzie prowadzony od 4 do 29 listopada br.
– Blisko 10 mld euro, czyli ponad 40 mld złotych, 13 tysięcy umów w realizacji – to jest efekt Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, przy czym należy pamiętać, że w większości duże projekty będą kończyć swoją realizacje dopiero w 2014 i 2015 roku – mówi Iwona Wendel.
Dlatego też – jak podkreśla – na podsumowanie kończącego się w tym roku programu jest jeszcze zbyt wcześnie. Ale już dziś resort ocenia, że był to skuteczny instrument finansowania.
– Realizujemy projekty z każdej branży i z każdej technologii, przy czym wśród bardzo ambitnych są także małe projekty realizowane przez małych i średnich przedsiębiorców, które polegają na wdrożeniu innowacji, czyli zastosowaniu nowej technologii, produktu lub usługi w praktyce gospodarczej – wyjaśnia wiceminister. – Oprócz tego wiele projektów realizowanych jest w otoczeniu biznesu. Powstają klastry, parki okołotechnologiczne, w których przedsiębiorcy otrzymują pomoc.
W ramach POIG znaczne środki zostały przeznaczone również na e-administrację czy budowę szerokopasmowego internetu.
Na politykę spójności w latach 2014-2020 Polska ma dostać niemal 73 mld euro, czyli o niemal 6 mld euro więcej niż w obecnej siedmiolatce. Nowym programem operacyjnym, który zastąpi Innowacyjną Gospodarkę ma być Inteligentny Rozwój. Choć będzie bazował na doświadczeniach swojego poprzednika, ma być od niego bardziej ambitny. Jak zapowiada resort, ma jeszcze mocniej wspierać budowanie infrastruktury badawczo-rozwojowej. W efekcie ma przynieść wzrost udziału środków na badania i rozwój z obecnych 0,7 proc. do 1,8 proc. PKB w 2020 roku.
Dotacje z Inteligentnego Rozwoju adresowane będą do średnich i dużych firm, instytucji naukowych i uczelni, a także do instytucji z otoczenia biznesu. O terminach konkursów w ramach nowych programów operacyjnych, będzie można dokładnie powiedzieć po zakończeniu negocjacji z Komisją Europejską na temat podziału środków. Wiadomo jednak, że ruszą w przyszłym roku.