Powstałe w 1897 i 1909 roku kamienice na rogu Rynku i ulicy Podgórnej na wiele lat stały się symbolem rozpoznawczym Bytomia. Możemy je podziwiać na licznych widokówkach, zarówno z okresu przedwojennego, jak i epoki PRL. Obie wysokie, z zaakcentowanymi narożnikami zwieńczonymi spiczastymi hełmami były niczym wieżyce bramne strzegące wjazdu na Rynek.
Kamienica przy Podgórnej 7-9 zaprojektowana przez Johanna Uthlera przed kilkoma laty doczekała się remontu. Choć nie odtworzono narożnej wieżyczki i części detali architektonicznych, które utraciła po 1945 roku, to odnowiono elewację, dach, stolarkę okienną i zrekonstruowano kute balustrady balkonów.
Jej starsza sąsiadka przy Podgórnej 18 w tym czasie stopniowo niszczała. Prywatny właściciel wykwaterował budynek i na długo nic się w nim nie działo. Sporadycznie dało się w nim zauważyć robotników, ale jak nieoczekiwanie się pojawiali, tak równie szybko kończyli prace i znikali na długie miesiące.
Podgórna 18 do remontu
Przykro jest patrzeć jak wspaniała kamienica zaprojektowana przez berlińskiego architekta Alberta Böhma powoli popada w ruinę. Mimo zaniedbań wciąż można w niej dostrzec dawną świetność, o której przypominają bogate zdobienia i ciekawa bryła. Stan budynku jednak ma wkrótce ulec znaczącej poprawie, a to za sprawą rozpoczętego remontu.
Właściciel przygotował projekt architektoniczno-budowlany i uzyskał pozwolenie konserwatorskie na wykonanie prac. Pod koniec sierpnia rozpoczęto ustawianie rusztowań. Roboty mają ruszyć pełną parą we wrześniu. Wpierw zostanie wyremontowany dach, a następnie elewacja. Wykonawcą prac jest Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Maxbud z Kalet.
- Wszystkie historyczne elementy zostaną odrestaurowane, a brakujące detale odtworzone. Ten etap prac potrwa do przyszłego roku – powiedział przedstawiciel właściciela budynku.
Zakres inwestycji obejmuje także wykonanie izolacji pionowej budynku oraz wymiana wszystkich okien i drzwi. Już wcześniej właściciel wymienił stare drewniane stropy w budynku na nowe, żelbetowe.
Docelowe przeznaczenie kamienicy nie jest jeszcze znane. Pewne jest, że na parterze powstaną lokale użytkowe. Trwają analizy koncepcji zagospodarowania całego budynku. Inwestycja jest prowadzona pod nadzorem miejskiego konserwatora zabytków.