W czwartek, 6 stycznia, kolejny raz ulicami Bytomia przeszedł Orszak Trzech Króli. W tym roku towarzyszyło mu hasło: „Dziś dzień wesoły!”, czyli fragment kolędy „Z narodzenia Pana”.
- To hasło nie tylko bytomskiego, ale orszaków w całej Polsce - wyjaśnia ks. Michał Chmiel z parafii Św. Trójcy w Bytomiu. - Na pierwszy rzut oka kontrastuje to z dzisiejszym czasem wielu wątpliwości, pytań, pandemii i społecznych niepokojów, natomiast ma przypomnieć, że Boże Narodzenie niesie ze sobą radość, radość ponadczasową, której nie są w stanie przysłonić nawet tak trudne okoliczności - podkreśla.
Bytomski Orszak Trzech Króli w trzech częściach
Orszak Trzech Króli ma już w Bytomiu swoją małą tradycję. Co roku zmierza na rynek z trzech punktów - ul. Dworcowej, ul. Krakowskiej i pl. Akademickiego - i kończy się wspólnym kolędowaniem.
- Dzięki temu możemy tę radość przeżywać szerzej - tłumaczy ks. Michał Chmiel. - Mamy w centrum miasta kilka parafii, wiele wspólnot i łatwiej w ten sposób parafianom wciąć udział w orszaku - wyjaśnia.
Ma to też swoją symbolikę. Trzy części orszaku symbolizują trzech króli i trzy kontynenty - Europę, Azję oraz Afrykę, które składają hołd nowonarodzonemu Dzieciątku Jezu.
- Dziś oczywiście musielibyśmy też dopisać pozostałe kontynenty, ale to już nasza wielowiekowa tradycja - dodaje ks. Michał Chmiel
Objawienie Pańskie świętowano huczniej od Bożego Narodzenia
Święto Trzech Króli (Objawienie Pańskie) upamiętnia dzień, w którym według tradycji chrześcijańskiej do Betlejem przybyli Mędrcy ze Wschodu.
- Mędrcy podążali za gwiazdą, a także wskazówkami Słowa Bożego, które otrzymali w Jerozolimie, aż dotarli do Betlejem, gdzie pokłonili się nowonarodzonemu Jezusowi - przypomina ks. Michał Chmiel. - To święto Boga, który objawia się człowiekowi, który chce na różne sposoby być obecny w jego życiu. Co ciekawe, dawniej obchodzono je nawet huczniej od Bożego Narodzenia - opowiada.