Wspólnota mieszkaniowa w reprezentacyjnej kamienicy na rogu ulic Mickiewicza i Orląt Lwowskich sukcesywnie remontuje swój budynek. Tamtejsza klatka schodowa zachwyca bogactwem zdobień, które po przeprowadzonej renowacji wprawiają w osłupienie. Teraz mieszkańcy postanowili zabrać się za część zewnętrzną. Ekipa budowlana od dwóch tygodni czyści wodą pod ciśnieniem czerwoną cegłę klinkierową na elewacji.
Przed kilkoma dniami robotnicy zabrali się za ścianę na wysokości parteru, gdzie spod warstw starej farby wyjrzały przedwojenne napisy reklamowe w języku niemieckim. Okazało się, że jest ich tam mnóstwo. Zarówno od strony ul. Mickiewicza, jak i ul. Orląt Lwowskich. Nie ma drugiej takiej kamienicy w Bytomiu, na której zachowałoby się tak wiele starych napisów.
Budynek został wzniesiony w 1904 roku według projektu Franza Sotzika i Eugena Waltera. Inwestorem był bytomski stolarz Wilhelm Struzyna, który na parterze kamienicy prowadził swoją restaurację.
Zarządca wspólnoty, Elster Estates, zamierza skonsultować to odkrycie z miejskim konserwatorem zabytków. Firma ma pomysł, aby zlikwidować stare napisy, a w ich miejsce namalować nowe, w identycznym stylu, które reklamowałyby działającego tam weterynarza. Póki co nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie.
Dwa lata temu w Zabrzu podczas remontu elewacji delikatesów "Tęcza" w centrum miasta również odkryto przedwojenną reklamę. Wówczas zdecydowano się jej nie zasłaniać, a wręcz wyeksponować. Napis został zabezpieczony i przysłonięty szybą, aby nie szkodziły mu warunki atmosferyczne. W Bytomiu niestety nie zdecydowano się jeszcze na podobny krok. W 2008 roku odkryto stare napisy podczas przejścia podziemnego na dworcu kolejowym. Konserwator zabytków pozwolił wówczas je zamalować i dziś nie ma po nich śladu.
Rok temu Ewa Zielińska w ramach studiów graficznych na PJWSTK w Bytomiu stworzyła przewodnik po przedwojennych napisach w naszym mieście. Okazuje się, że jest ich stosunkowo dużo, lecz nigdzie nie zostały zabezpieczone i stopniowo znikają - czasem w wyniku remontów, a innym razem poprzez zwykłe zaniedbania. Najwięcej z nich można znaleźć na starym Rozbarku w rejonie ulic Brzezińskiej i Musialika.