Znacie Niklausa Pierona, youtubera z Bytomia? Tak naprawdę nazywa się Mikołaj Wilga i od 2012 roku (gratulujemy okrągłego jubileuszu!) prowadzi wideobloga właśnie pod hasłem Niklaus Pieron. Mikołaj zaczynał od dubbingowania gier komputerowych i filmów po śląsku, dzisiaj "sprzedaje" też ciekawe historie ze Śląska i śląsko-polskiego pogranicza. Jest ambasadorem rodzinnego Bytomia i Górnego Śląska. Jego kanał na Youtubie cieszy się szalonym powodzeniem. W lutym 2022 roku miał ponad 130 tys. subskrybentów i w sumie ponad 29 mln wyświetleń.
Najnowszy film Niklausa Pierona traktuje o tym, jak "ciężko się żyje na tym szarym, czarnym, okopconym, pozbawionym roślinności Górnym Śląsku". Niklaus zaczyna film, siedząc na ławce na placu Targalskiego w Bytomiu, otoczony kwitnącymi drzewami i ładnymi kamienicami. Bo youtuber zastosował ciekawy chwyt, wyśmiewając stereotypy o Bytomiu jako mieście upadłym i paskudnym i prowadząc nas przez miasto, które wcale nie wygląda, jakby zaraz miała je pochłonąć czarna czeluść.
Być może zainspirował się akcją portalu Ślązag.pl. Dziennikarze Ślązaga wybrali się na przechadzkę po Bytomiu, by sfotografować najbardziej "paskudne" miejsca w mieście. Powstała z tego galeria miejsc grozy. Popatrzcie sami:
Zarówno w akcji Pierona, jak i Ślązaga.pl chodzi o to, by pokazać, jak wiele stereotypów o Bytomiu, ale i o Górnym Śląsku generalnie, jest dzisiaj nieprawdziwych. Miasta rozwijają się, wyglądają coraz lepiej, również nasze. Jasne, są miejsca zaniedbane, wołające o rewitalizację. Tego nikt nie neguje. Ale czarny obraz szarego Górnego Śląska jest czasami tylko w głowach ludzi.
Może Cię zainteresować: