Na trop nielegalnego alkobiznesu wpadli policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Ustalili, że 67-letni mieszkaniec Bytomia może rozlewać i sprzedawać napoje spirytusowe, więc postanowili to sprawdzić.
- Stróże prawa udali się do mieszkania zajmowanego przez 67-latka, gdzie znaleźli i zabezpieczyli 10 litrów napojów spirytusowych w butelkach po wódce o różnej pojemności. Dodatkowo w mieszkaniu ujawniono także pół kilo krajanki tytoniu oraz 300 sztuk papierosów pozbawionych znaków skarbowych akcyzy – informują w bytomskiej komendzie policji.
Z ustaleń mundurowych wynika, że mężczyzna handlował rozcieńczonym spirytusem wśród okolicznych mieszkańców. Nielegalne towary zostały zabezpieczone i trafiły do policyjnego depozytu. Teraz sprawą zajmą się urzędnicy celni, do których trafią materiały sprawy.
Za nielegalny alkobiznes grozi nawet rok więzienia
Działalność gospodarcza w zakresie wyrobu lub rozlewu napojów spirytusowych jest działalnością regulowaną i wymaga uzyskania wpisu do rejestru działalności w zakresie wyrobu lub rozlewu napojów spirytusowych prowadzonego przez Dyrektora Generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Osoba, która bez wymaganego wpisu do rejestru rozlewa napoje spirytusowe podlega karze grzywny, graniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.

Może Cię zainteresować:
Rodzice jednego z 14-latków, którzy rozbili się autem w Bytomiu, dziękują policjantom

Może Cię zainteresować:
Wypadek na ul. Strzelców Bytomskich (DK11) w Bytomiu. Kierowca stracił przytomność

Może Cię zainteresować: