Nie pal śmieci w piecu

Dopłaty do proekologicznego ogrzewania i apele władz miasta, by nie palić śmieci – tak Bytom walczy z niską emisją.

Bytomski4 piec smieci

Niestety nadal pokutuje przekonanie, że wrzucanie nieczystości do domowych palenisk to sposób na utylizację. Tak na pewno nie oszczędzimy ani środowiska, ani pieniędzy – twierdzi Anna Selwet z Wydziału Ekologii Urzędu Miejskiego w Bytomiu. To nie jest utylizacja, a za odbiór śmieci i tak płacimy. Warto je więc po prostu oddać, a odpowiednio posegregowane zostaną wykorzystane powtórnie.

Właścicieli wielu gospodarstw domowych zaniepokoiły ostatnie doniesienia medialne o rządowym programie antysmogowym. W minioną środę zdementował je na łamach „Polityki" przewodniczący sejmowej komisji ochrony środowiska Stefan Żelichowski: Nie ma planu wprowadzenia zakazu palenia węglem. Taki zakaz byłby zresztą niewykonalny. To jednak nie węgiel jest największym problemem, a palenie śmieci w domach. W konsekwencji nad wieloma budynkami - także w Bytomiu, unosi się ciemny, gęsty dym o nieprzyjemnym zapachu. To mieszanka często zabójczych substancji. Skutki dla zdrowia, choć zwykle nie od razu odczuwalne, są nieuniknione - mówi Anna Selwet.


Jednym z najbardziej szkodliwych dla środowiska materiałów i najczęściej palonym w domach jest plastik. Wciąż pokutuje przekonanie, że to metoda utylizacji. Nie jest to prawda. Prowadzona w spalarniach utylizacja plastiku prowadzona jest w kilkakrotnie wyższych temperaturach, co zapobiega emisji zagrażających zdrowiu związków chemicznych - wyjaśnia Anna Selwet.

Prócz plastiku w domowych piecach lądują też kawałki opon, z których wydziela się rakotwórczy benzopiren, stare meble pokryte lakierem czy puszki z resztkami farby. Spalając takie odpady, nie tylko powodujemy emisję szkodliwych substancji. W ten sposób możemy doprowadzić do niedrożności komina, a nawet pożaru - twierdzi Anna Selwet. To naprawdę jest niepotrzebne, zwłaszcza teraz, kiedy obowiązuje nowa ustawa „śmieciowa". Wcześniej właściciele nieruchomości sami musieli zadbać o wywóz nieczystości. Teraz ten obowiązek spoczywa na gminie, a mieszkańcy płacą stałą stawkę.

W walce z niską emisją, czyli m.in. z pyłami i substancjami chemicznymi, uwalniającymi się z domowych palenisk, skuteczne są także dotacje do proekologicznego ogrzewania. Tylko w tym roku miasto przyznało ich blisko trzysta, a łączna suma przyznanych dopłat wyniosła prawie 400 tys. zł. Wprawdzie na chwilę obecną wyczerpała się pula pieniędzy na ten cel, ale po przyznaniu środków budżetowych na 2014 rok będziemy rozpatrywać kolejne wnioski - mówi Maciej Koźmiński z Wydziału Spraw Komunalnych.

Zdecydowaną poprawę jakości powietrza w Bytomiu przyniósł już Program Ograniczania Niskiej Emisji w 2009 roku. Za ponad 1,7 mln zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej udało się zbudować m.in. 31 nowoczesnych kotłów na gaz i 46 na eko-groszek, a także 135 układów solarnych. Program przyniósł wymierne efekty. Udało się m.in. zmniejszyć o blisko połowę zawartość dwutlenku siarki w powietrzu. O około 30 % mniej było też pyłów, tlenku węgla czy fosforanu baru - wymienia Koźmiński.

Miasto modernizuje systemy grzewcze m.in. w szkołach czy domach kultury, a w 2009 roku taką inwestycję przeprowadziło też w Szpitalu Miejskim nr 1. Trzy lata temu działał jeszcze Gminny i Powiatowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który do proekologicznych źródeł ogrzewania i termomodernizacji dopłacił wtedy ponad 3,6 mln zł. Po zmianie prawa krajowego i likwidacji takich funduszy, miasto udziela dotacji na zmianę źródła ogrzewania z nieefektywnego na proekologiczne z własnego budżetu - wyjaśnia Koźmiński.

Obecnie trwają starania o kolejne pieniądze z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na walkę z niską emisją. Pierwszym etapem są badania ankietowe skierowane do zarządców i mieszkańców wspólnot. Wyniki pozwolą wytypować budynki, które posiadają nieefektywne ogrzewanie. Następnie będziemy zabiegać o to, by podłączyć je do miejskiego systemu ciepłowniczego - tłumaczy Koźmiński.

Ankieta do pobranie (kliknij tutaj).

Ankietę należy dostarczyć do 15 listopadado w Punkcie Informacyjnym Urzędu Miejskiego w Bytomiu przy ul. Parkowej 2. Można go też przesłać w formie skanu na adres: zi@um.bytom.pl.

Dodatkowych informacji udziela Wydział Spraw Komunalnych pod tel. 32 283 63 42 lub firma prowadząca badania, nr tel. 501 444 599, e-mail: bogusia.poloczek@ekoscan.pl.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon