Hala w Gliwicach będzie miejscem rozgrywania trzech spotkań fazy pucharowej mistrzostw. To będzie największe wydarzenie w tym miejscu od momentu otwarcia obiektu w 2018 roku. Co musi się wydarzyć, żebyśmy zobaczyli tam reprezentację Polski?
Kiedy i gdzie odbędą się mecze?
Turniej rozpoczął się 23 września w Holandii. Ten kraj jest współgospodarzem mistrzostw. Mecze otwarcia ugościło Arnhem. W Gdańsku w Ergo Arenie rozegrają się pozostałe mecze „polskiej” grupy. Jeśli nasze reprezentantki przejdą do dalszego etapu, to będziemy mogli je podziwiać w Łodzi. Tam według planu ugości je Atlas Arena.
Żeby Polki dotarły do Gliwic, muszą dostać się co najmniej do ćwierćfinałów. Oba mecze zostaną rozegrane w Arenie Gliwice przy ulicy Akademickiej 50. Jednak to nie wszystko, co ma do zaoferowania śląski obiekt. Jeden z półfinałów również będzie organizowany na terenie Gliwickiej Hali. Miejmy nadzieję, że zobaczymy w nim nasze reprezentantki.
Kto jest faworytem mundialu?
Bukmacherzy stawiają w roli faworytek do zwycięstwa całego turnieju trzy drużyny. Mowa tu o reprezentacjach USA, Włoch i Serbii. To właśnie te drużyny prezentowały najlepszą formę przed rozpoczęciem mistrzostw globu.
Włoszki od porażki z Turcją 27 czerwca, czyli od około dwóch miesięcy, zeszły z parkietu pokonane zaledwie raz. Ponownie padły ofiarą reprezentacji Turcji. W międzyczasie drużyna z Półwyspu Apenińskiego dwukrotnie ogrywała nasze reprezentantki stosunkiem 3:1. Dodatkowo reprezentacja Włoch to obecne mistrzynie Europy. Ten zespół na pewno ostrzy sobie zęby przynajmniej na finał. Jest prawie pewnym to, że zobaczymy mistrzynie starego kontynentu w akcji w Gliwickiej Hali.
Najsłabszą drużyną z wymienionej trójki przed czempionatem według Betclic są Serbki. Obrończynie tytułu nie potrafią znaleźć od dłuższego czasu recepty na rywalki z najwyższej półki. A taka umiejętność jest wymagana, jeśli myśli się o zwycięstwie w całym turnieju. Jednak nie można wykluczyć, że drużyna z Bałkanów zajdzie daleko. Bukmacher Betclic daje duże prawdopodobieństwo temu, że Serbki zajmą co najmniej 3. miejsce na turnieju w Polsce i Holandii.
Amerykanki to faworytki bukmacherów do medalu
Amerykanki to mistrzynie olimpijskie z Tokio. Do tego drużyna USA nie schodzi z podium igrzysk od 2008 roku. A w 2014 roku zdobyły tytuł mistrzyń świata. Kurs u bukmacherów na tę drużynę waha się w okolicach 3.0. Probukmacher.pl, zajmujący się porównywaniem kursów i ofert zakładów, poleca ofertę bukmacherów Betclic, Fortuna oraz SuperBet, które oprócz tego proponują swoim graczom najlepsze aplikacje bukmacherskie. Tam kurs na sukces Amerykanek jest stosunkowo wysoki. Aż 56% graczy uważa, że to ekipa zza Oceanu Atlantyckiego zdobędzie medal.
Na stronie tej można znaleźć poradnik jak zainkasować bonus przy rejestracji konta. Oferta jest skierowana jedynie do osób pełnoletnich. Obstawianie może przynieść ryzyko uzależnienia od hazardu.
Jakie szanse mają waleczne Polki?
Według ekspertów Polki nie mają realnych szans na końcowy triumf. Bukmacherzy stawiają je w swoich przewidywaniach dopiero na 8. miejscu. Taki wynik pozwoliłby zobaczyć nasze zawodniczki w Gliwicach. Jednak apetyty polskich kibiców są rozbudzone po wyczynach męskiej kadry.
Niestety kobieca piłka siatkowa w naszej ojczyźnie od kilku dobrych lat boryka się z pewnymi problemami. Aczkolwiek sport widział już wiele cudów. Jednym z nich był ostatni Eurobasket w wykonaniu naszych koszykarzy. Wiary nie tracą gracze bukmacherów. Według 42% z nich to właśnie nasze dziewczyny wzniosą puchar mistrzyń świata. Pozostaje nam trzymać kciuki za nasze reprezentantki.
Historia występów Polski na mistrzostwach świata
Kobieca Reprezentacja Polski nie występowała na ostatnich dwóch mundialach w Japonii i we Włoszech. W XXI wieku najlepszym miejscem Polek było 9. Oznacza to, że nasze zawodniczki mają w tym roku realną szansę poprawić ten wynik.
Polska brała udział już w pierwszej edycji mistrzostw świata rozgrywanej w ZSRR. Turniej z 1952 roku różnił się od obecnego brakiem fazy pucharowej. O końcowym wyniku decydowały spotkania w systemie „każdy z każdym”. Polki zajęły wtedy drugie miejsce w mistrzostwach. Uległy jedynie niepokonanym Rosjankom. W kolejnej edycji zawodniczki z kraju nad Wisłą ponownie zameldowały się na medalowej pozycji.
Podczas następnych mistrzostw, które rozgrywały się we Francji, zajęły 3. miejsce na 17 zespołów. W 1960 roku w Brazylii zajęły 4. pozycję, kończąc poza podium. Ostatnim medalem zdobytym na mistrzostwach świata był brąz podczas turnieju organizowanego w Związku Radzieckim. Od 60 lat nasze zawodniczki nie zasmakowały żadnego medalu na tej imprezie. Miejsca na podium nie potrafiły osiągnąć nawet słynne „złotka”. Reprezentantki Polski były dwukrotnie mistrzyniami starego kontynentu na początku XXI wieku, jednak nie znalazły recepty na mundial.