W niedzielę, 15 października, o godz. 21.00 poznaliśmy sondażowe wyniki wyborów (exit poll). Najlepszy wynik osiągnęło Prawo i Sprawiedliwość (36,8 proc.). Za nim znalazła się Koalicja Obywatelska (31,6 proc.). Dalej Trzecia Droga (13 proc.) Lewica (8,6) i Konfederacja (6,2 proc.). To partie, które dostały się do Sejmu RP. Wiele wskazuje na to, że obecna opozycja będzie tam stanowić większość - 248 z 460 mandatów.
– Bardzo się cieszę z tego wyniku, dlatego że kampania była wyjątkowo nierówna. Walka była naprawdę trudna, a mimo to wygrała zjednoczona opozycja. Zachowuję pewien margines, bo ostateczne wyniki mogą być nieco inne, ale myślę, że czekają nas pozytywne zmiany – komentuje na gorąco Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.
Co zmiana władzy oznacza dla samorządów?
– To oznacza, że samorządy przetrwają i będą mogły funkcjonować przynajmniej tak, jak przed rządami Prawa i Sprawiedliwości. Nikt nie będzie ograniczać ich kompetencji, będą właściwie finansowane – podkreśla Mariusz Wołosz.
Frekwencja w całej Polsce bez wątpienia będzie rekordowa.
– W Bytomiu zazwyczaj frekwencja jest nieco niższa, niż w całej Polsce, ale bardzo się cieszę się z tego, że na pewno będzie rekordowa. Tym bardziej, że po godz. 21.00 ludzie nadal czekali w kolejkach, aby oddać głosy – dodaje prezydent.
Może Cię zainteresować:
Maciej Kopiec (Lewica): Należy przywrócić praworządność i uruchomić pieniądze z KPO
Może Cię zainteresować: