Na czym polegała prowokacja?
Kilka dni temu na jednym z bytomskich przystanków tramwajowych para aktorów Milki przygotowała urodzinową prowokację. Chłopak poprosił osoby stojące na przystanku, aby pomogli mu zrealizować niespodziankę, którą przygotował swojej ukochanej na jej urodziny. Prośba ta polegała na przywitaniu jego dziewczyny przez wszystkich zebranych na przystanku i odśpiewaniu jej „sto lat”. Jubilatka miała za chwilę pojawić się na urodzinowej randce. Chłopak spróbował również namówić uczestników, aby jego dziewczynę podrzucili kilka razy w ramach uczczenia święta. Następnie aktorzy zamienili się rolami i odegrali całą scenę ponownie. Czy udało się namówić mieszkańców Bytomia na taki niecodzienny gest?
W tej nietypowej sytuacji bytomianie odnaleźli się wyjątkowo dobrze. Chętnie zaangażowali się w organizację niespodzianki i grupowo odśpiewali piosenkę dla jubilatki i jubilata – mówi nam organizator wydarzenia.
Cała sytuacja była oczywiście zabawną prowokacją, która miała pomóc sprawdzić czy bytomianie będą otwarci na niesienie pomocy nieznajomemu. Ci, którzy chcieli pomóc w niespodziance, otrzymali w prezencie słodkości od Milki – organizatora akcji.