Napad miał miejsce w sobotę w nocy przy ul. Racławickiej. Z ustaleń wynika, że mężczyzna wracał do domu, gdy podszedł do niego znany mu 24-latek, który chciał papierosa. Mężczyzna nie miał papierosa przez co wywiązała się między nimi sprzeczka. Po czym 50-latek odszedł w kierunku domu gdy naglę od tyłu został uderzony w głowę.
Sprawca zabrał mu plecak z dokumentami i telefonem komórkowym. Prowadzone poszukiwania doprowadziły do szybkiego zatrzymania sprawcy. Funkcjonariusze odzyskali skradzione przedmioty.
Bytomianin znany jest stróżom prawa za liczne kradzieże w przeszłości. 24-latek przyznał się do napadu. Wczoraj stanął przed bytomskim prokuratorem, który zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.