Zarówno pod względem liczby ludności, jak i powierzchni Karb zalicza się do grona najmniejszych dzielnic Bytomia. Zamieszkuje go jedynie 5 tysięcy osób, podczas gdy populacja sąsiednich Miechowic to aż 20 tysięcy mieszkańców. Duże sieci handlowe przez lata wolały lokować swoje inwestycje w tych większych dzielnicach, bo tam miały szansę przyciągnąć pokaźniejszą rzeszę klientów. W efekcie mieszkańcy mniej zaludnionych rejonów nie mieli gdzie robić większych zakupów w pobliżu swoich domów.
Przez długi czas narzekali na to mieszkańcy Karbia, jednak od pewnego czasu sieci handlowe zmieniły swoje podejście do takich dzielnic. W 2017 roku otwarto tu Dino przy ul. Konstytucji, a niedługo później przy skrzyżowaniu z Wrocławską wyrosło Netto.
Mogłoby się wydawać, że dwa markety oddalone od siebie o zaledwie 500 metrów zupełnie wystarczą, ale kolejna firma zdecydowała się wybudować tu obiekt handlowy - i to przy tej samej ulicy, co poprzednie. W ostatnich dniach naprzeciwko bramy Kopalni Bobrek, w miejscu po rozebranym domu kultury, ruszyły prace ziemne, będące wstępem do wzniesienia tu budynku usługowo-handlowego.
Zgodnie z pozwoleniem na budowę ma tu powstać budynek o prostej bryle z płaskim dachem i z przeszkloną elewacją od strony ulicy Konstytucji. Jego powierzchnia ma wynieść 522 m2, a więc będzie nieco większy, niż pobliskie Dino. Wewnątrz zaprojektowano 6 niezależnych lokali handlowych o powierzchni ok. 70 - 100 m2., zaś każdy z nich ma mieć osobne wejście z zewnątrz. Przy obiekcie przewidziano budowę parkingu na 37 miejsc postojowych.
Inwestorem jest bytomska firma Bytaqua sp. z o.o. S.K.A., która uczestniczyła m.in. w powstaniu parku handlowego w miejscu dawnego stadionu Ruchu Radzionków przy ul. Strzelców Bytomskich. Najemcy nowego obiektu w Karbiu nie są jeszcze znani.