Niedawno emocjonowaliśmy się startem Beaty Pacut w igrzyskach olimpijskich Tokio 2020. Medalu nie udało się zdobyć, ale judoczka Czarnych Bytom za trzy lata będzie mieć kolejną szansę, aby osiągnąć wymarzony sukces. Tymczasem w bytomskim klubie rosną utalentowane następczynie.
Trzy zawodniczki i jeden zawodnik Czarnych otrzymali powołanie do reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy kadetów (roczniki 2004 i 2005). Zawody w Rydze zakończyły się aż dwoma sukcesami naszych judoczek.
Wiktoria Ślązok i Daniela Badura z medalami
Brązowy medal w kategorii do 48 kg wywalczyła Wiktoria Ślązok. Po pokonaniu Angeliny Cikovkiny i Luki Mamiry wprawdzie przegrała z Vanessą Toleą, ale dostała się do repasaży. Judoczka z Bytomia poszła jak burza, bo była lepsza od Iany Polewody i Mariami Potskhweraszwili, a na koniec wygrała pojedynek o brąz z Asi Sassi.
Daniela Badura z kolei popisała się w kategorii do 57 kg. Poradziła sobie z Sarą ver Eecke, Leilą Mazouzi i Antrą Muzicą, ale w pojedynku o finał uległa Oldze Mughinie. To jednak jej nie podłamało i w walce o brązowy medal była lepsza od Anny Gulite.
Kinga Chmielewska (-48 kg) rywalizację w mistrzostwach Europy ukończyła na siódmym miejscu. Z kolei Kamil Michna (-55 kg) uplasował się na dziewiątej pozycji. Trenerami zawodników Czarnych Bytom są Krzysztof Gadacz i Eugeniusz Misztal.