Remont Siemianowickiej jest w połowie finansowany z budżetu państwa i w połowie z miejskich środków. Przetarg na wykonanie prac wygrała Skanska. To ta sama firma, która obecnie prowadzi wszystkie modernizacje infrastruktury tramwajowej w naszym mieście, a niedawno wybudowała m.in. Kaufland w Szombierkach, wykonała nawierzchnię Drogi Krajowej nr 78 w Górnikach i postawiła halę sportową Na Skarpie. W przetargu spółka zaoferowała cenę o wiele niższą, od planowanego kosztorysu, dlatego - za zgodą ministra transportu - zadecydowano o rozszerzeniu zamówienia o pozostały fragment Siemianowickiej na Pogodzie.
Szczególnym utrapieniem dla kierowców są tory tramwajowe po dawnej Ósemce. Choć linia została zlikwidowana w 2006 roku, to szyny w jezdni przetrwały do dziś. Po siedmiu latach wreszcie zostaną zdemontowane przy okazji remontu ulicy, dzięki czemu komfort jazdy powinien ulec znacznej poprawie. Niestety nie ma co liczyć na poszerzenie drogi o dodatkowe pasy, czy budowę ścieżki rowerowej. Na Siemianowickiej nie powstaną nawet nowe lewoskręty, które pozwoliłyby upłynnić ruch. Prace ograniczą się wyłącznie do odnowienia ulicy, bez poprawy jej parametrów.
W sumie koszt całego remontu wyniesie 3 mln 597 tys zł. Prace już się rozpoczęły i mają zakończyć się jeszcze w tym roku. Termin został wyznaczony na 30 października.