Na kogo stawiano w starciu hokeistów?
Na Superbet zakłady można było postawić zarówno na BS Polonia Bytom, jak i na drużyny przeciwne – SMS Katowice oraz UKS Zagłębie Sosnowiec. Te dwa mecze Młodzieżowej Ligi Hokejowej należały do jednych z trudniejszych spotkań, za to rozgrywanych niezwykle widowiskowo. Respekt dla przeciwników należy się już za samo zajmowane przez nich miejsce w tabeli – katowicka drużyna była na 5. miejscu, zaś hokeiści z Sosnowca zajmowali 2. lokatę. A to oznaczało brutalne starcie o wyższe noty. Jak spotkania potoczyły się dla Bytomian? Jak się okazuje, ostateczna ocena powinna oscylować w odcieniach szarości, ponieważ nie było ani całkiem dobrze, ani zupełnie źle.
Pewne zwycięstwo dla Bytomian?
Biorąc pod uwagę wszystkie wcześniejsze zwycięstwa BS Polonii Bytom nad jedną i drugą drużyną, można by spokojnie w Superbet obstawiać zakłady właśnie na zwycięstwo Bytomian. Jak się jednak okazało, weekendowe spotkanie na początku lutego było dla BS Polonii Bytom słodko-gorzkie, a to z powodu jednego wygranego i jednego przegranego spotkania. W zaciętej rozgrywce z UKS Zagłębiem Sosnowiec Bytomianie ostatecznie wygrali mecz i zakończyli spotkanie z wynikiem 5:4. O wyniku zadecydował m.in. rzut karny w wykonaniu Valeria Polinina.
Gorzka porażka z katowickimi przeciwnikami
Mniej szczęśliwe dla bytomskich hokeistów okazało się drugie spotkanie – z SMS Katowice. Sam mecz pod względem poziomu i klasy gry był bardzo wyrównany i niezwykle zacięty. Widzowie z zapartym tchem obserwowali kolejne efektowne akcje. O końcowym wyniku zadecydowały rzuty karne i to właśnie na tym polu Bytomianie polegli – można więc spekulować, że nad tym elementem gry powinni w sposób szczególny popracować. Spotkanie zakończyło się z wynikiem 5:4 dla SMS Katowice. Tym samym Polonia odniosła pierwszą poważną porażkę, pozostawiając pewną rysę na swoim wizerunku. Był to pierwszy przegrany mecz po wcześniejszych, spektakularnych zwycięstwach w liczbie dwudziestu jeden. Nie powinien on zwiastować większego kryzysu, ale warto ten przegrany mecz odnotować – choćby po to, by był on sygnałem ostrzegawczym i przysłowiowym kubłem zimnej wody na głowę.