Ostatnia kontrola odbyła się pod koniec lipca. Ze sklepu zoologicznego przejęto wówczas chomiki, króliki, świnki morskie, myszy, papugi a nawet węże. Część poszkodowanych została przetransportowana aż do Lublińca. To właśnie tam trafiły gryzonie w stanie krytycznym.
W tej chwili, w lublinieckim oddziale OTOZ Animals przebywa 16 świnek morskich i 6 chomików. O ile stan mniejszych gryzoni jest w miarę dobry, nowonarodzone świnki morskie ważyły około 45 gramów. To zaledwie połowa "książkowej" wagi takiego noworodka.
Odebrane zwierzątka są dokarmiane sztucznym mlekiem. Po przybyciu do Lublińca, ich okrywy włosowe pokryte były skorupami moczu i kału. Miały również wiele ran i otarć. Część starszych maluchów szybko przybiera na wadze, jednak w chwili prowadzonej interwencji ważyły ok. 200 gramów.
Lubliniecki OTOZ Animals, który od lat niesie pomoc tym, którzy nie mają głosu, uruchomił specjalną zbiórkę na rzecz gryzoni. Zebrane środki finansowe mają pomóc w diagnozowaniu i leczeniu maluchów.