O jednym z jego przestępstw było głośno w całym kraju. 17 września 27-latek wszedł do jednego z garaży przy ulicy Piłkarskiej w Bytomiu i przedmiotem przypominającym broń wymusił na 72-letnim mężczyźnie, by oddał mu kluczyki do samochodu, a następnie odjechał w nieznanym kierunku. Skradziona Honda Civic została znaleziona przez policjantów trzy dni później na terenie jednej z dzielnic Zabrza.
Sprawiedliwość dosięgła go dopiero w minioną środę, gdy postanowił bez płacenia wynieść towar ze sklepu przy ul. Wojciechowskiego. Drogę ucieczki zablokował mu pracownik ochrony. Doszło do szarpaniny, a ze strony złodzieja padły groźby pobicia. Na miejsce zostali wezwani funkcjonariusze Policji, którzy zatrzymali rabusia i tym samym zakończyli serię popełnianych przez niego rozbojów.
Oprócz przestępstw popełnionych 17 i 28 września mieszkaniec Oleśnicy dopuścił się również napadu na sklep przy ul. Narutowicza. Zagroził ekspedientce ostrym narzędziem i zabrał z kasy ponad 500 złotych.
Decyzją sądu 27-latek trafił do aresztu na najbliższe trzy miesiące. Za kratki może trafić na znacznie dłużej, bo za popełnione przestępstwa grozi mu do 12 lat więzienia.