I choć zazwyczaj, w takich miejscach, oprócz rozmaitych śmieci, wędkarze wyławiają raczej drobnicę, o wyjątkowym szczęściu może mówić pasjonat, który ujawnił naprawdę grubą rybę...
Do zdarzenia doszło w środę, 4 września 2024, przy niewielkim łowisku zlokalizowanym w centrum Bytomia.
Tajemnicza reklamówka
Podczas uprawiania swojego hobby, mężczyzna wyciągnął z wody część zalegających tam śmieci. W reklamówce i wiaderku znajdowały się przedmioty przypominające granaty, zapalniki i pociski. Zaniepokojony wędkarz postanowił o całym zajściu powiadomić policję.
Interweniował patrol z pirotechnikiem
Na miejsce zdarzenia zadysponowano dyżurujący w pobliżu patrol, wraz z policyjnym pirotechnikiem, którego zadaniem była identyfikacja znaleziska. I tak, okazało się, że do małego akwenu wyrzucono 4 skorupy granatów, 2 zapalniki i kilkanaście sztuk pocisków. Po zabezpieczeniu, ujawnione elementy zostały przetransportowane do Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji. Tam, pirotechnik potwierdził, że korpusy granatów nie stanowią zagrożenia, natomiast zapalniki muszą zostać zniszczone.
Teraz, zadaniem śledczych będzie próba ustalenia, jak niebezpieczne przedmioty trafiły do bytomskiego stawu.
Policjanci apelują o rozwagę
Wędkarz, który ujawnił niewybuchy w wodzie - miał sporo szczęścia. Służby przypominają, że w przypadku znalezienia jakichkolwiek potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów - nie wolno ich dotykać, przenosić czy podnosić, a o całym zajściu należy bezzwłocznie poinformować policję.