Usiądź sobie obok Georga Brüninga lub Franza Landsbergera
Ławeczka upamiętniające Georga Brüninga ma stanąć na Alei Legionów na przełomie 2024 i 2025 roku. Lokalizacja jest nieprzypadkowa. To właśnie tam, pod numerem czwartym, znajdowała się willa Brüninga, będąca darem lokalnej społeczności dla zasłużonego nadburmistrza, który przyjechał do Bytomia po lekturze prasowego ogłoszenia o wakacie na tym stanowisku i piastował je przez 36 lat.
Podobna ławeczka stanie też w pobliżu gmachu opery. Ta z kolei poświęcona będzie postaci Franza Landsbergera - radnego, przedsiębiorcy i pomysłodawcy budowy teatru miejskiego (czyli obecnej Opery Śląskiej).
Obie ławeczki będą miały ok. 2,2 m. długości i 2 m. wysokości. Będą się na nich znajdować naturalnej wielkości rzeźby ich „patronów”, ale będzie też jeszcze miejsce dla dwóch osób. Na ławeczce poświęconej Brüningowi pojawi się herb Bytomia i liście dębu (herb rodu Brüningów), a na ławeczce poświęconej Landsbergera budynek bytomskiej opery. Całość będą uzupełniać tabliczki informacyjne na temat patronów. Ławki zaprojektował już Jacek Wichrowski z Galerii Stalowe Anioły.
To będą kolejne upamiętnienia tych zasłużonych dla Bytomia postaci. W miniony weekend przy al. Legionów odsłonięto tablicę upamiętniającą Georga Brüninga i jego żonę Dorotheę, natomiast w Operze Śląskiej ponownie zawisła tablica ku czci Franza Landsbergera (ta, którą po jego śmierci w 1925 r. umieszczona w foyer zdjęto po dojściu nazistów do władzy, ze względu na żydowskie pochodzenie Landsbergera).
- Franz wrócił do życia. To jest spełnienie naszych marzeń – mówił wzruszony Ralph Black, prawnuk Franza Landsbergera, który dzisiaj, 17 czerwca, spotkał się z władzami miasta i dziennikarzami przy bytomskim Rynku.
Na Śląsk przyciągnęło go ogłoszenie prasowe. I rządził Bytomiem przez 36 lat
Pochodzący z Nadrenii Georg Brüning, absolwent uczelni w Bonn, Monachium, Heildelbergu i Getyndze, pojawił się w Bytomiu mając 31 lat i został tu do końca swoich dni. Na Śląsk przyciągnęło go umieszczone w prasie ogłoszenie o konkursie o wakacie na stanowisku burmistrza. W sumie sprawował tą funkcję przez 36 lat (trzy kolejne kadencje).
Za rządów Brüninga powstała zasadnicza tkanka urbanistyczna Bytomia. Wytyczono nowe place i ulice. Wybudowano reprezentacyjne gmachy użyteczności publicznej, m.in. obecnej Opery Śląskiej (dawniej teatr miejski), szkoły realnej (dziś IV LO), Królewskiego Instytutu Higieny (obecnie Sanepid), stare koszary (aktualnie urząd miejski), budynek starej i nowej poczty, a także rzeźni miejskiej. Miasto zostało zelektryfikowane, powstała sieć instalacji gazowej, wodociągowej i kanalizacyjnej. Wybudowano najnowocześniejszą w Niemczech biologiczną oczyszczalnię ścieków i spalarnię śmieci. Wybrukowano większość ulic i uruchomiono pierwszą linię tramwajową, która połączyła dworzec kolejowy z Piekarami Śląskimi. Budowano osiedla mieszkaniowe, nowe szkoły i szpitale. Liczba ludności wzrosła z 22 tys. do 71 tys.
W 1910 r. Brüninga nadano tytuł rzeczywistego tajnego radcy, którym honorowano najbardziej zasłużonych urzędników państwowych, a cesarz Wilhelm II nadal mu przywilej noszenia złotego burmistrzowskiego łańcucha. W 1926 r. za zasługi dla Bytomia nadano mu tytuł Honorowego Obywatela Miasta. Georg Brüning zmarł 17 września 1932 r. Pochowano go na cmentarzu Mater Bolorosa. Mogiłę zlikwidowano w 1981 r. Szczątki nadburmistrza prawdopodobnie trafiły do zbiorowej mogiły w grobowcu jego przyjaciela Ignacego Hakuby.
Franz Landsberger był przedsiębiorcą, dyrektorem banku, radnym i mecenasem kultury. Był również muzykiem – amatorem, założycielem kwartetu smyczkowego, twórcą towarzystwa koncertowego, pomysłodawcą wybudowania teatru miejskiego.
Może Cię zainteresować:
Potomkowie Georga Brüninga i Franza Landsbergera przekazali rodzinne pamiątki do Bytomia
Może Cię zainteresować: