Pewnie masz rację , postawią 3 metrowy płot i się obmurują o ile już tego nie uczynili
a wszystko to w imie "bo chcemy bezpiecznie mieszkać w zaciszu" , z propagandowych haseł w imie "z daleka od zgiełku miast" itd :lol2: , jeśli tak ma się rozwijać i rozbudowywać to miasto to trzeba by postawić sobie pytanie czy chcemy miasto czy burdel na kółkach ?
Musimy sobie zdać sprawę z jednego ważnego aspektu , każdy dom na zadupiu Bytomia przyczynia się do coraz to większych korków w centrum miasta , do zapchanych miejsc parkingowych w śródmieściu pod ważnymi instytucjami , dalej to już tylko będzie zamknięcie placów miejskich skwerów i przerobienie wszystko na parkingi (bo będą protesty nie mamy gdzie parkować)
Poza tym , to co mnie najbardziej boli , to to że ludzie na Śląsku zapomnieli co to jest Śląskość czyli otwartość , czy też ogromna skromność i umiejętność porozumienia się
w ważnych sprawach , czy chęć osiągnięcia konsensusu , wszystko to to jakaś taka odmienna od Polskiej mentalność i mówią to wszyscy którzy na Śląsk przyjechali , za to całkowita odmienność tych wartości jest w Warszawie , bucowatość , chamy za kierownicą i wiele innych spraw , stąd też ludzie osiedlają się tutaj z przyczyn nieco innych niż gdzie indziej w kraju , cenią sobie tę wartości , a tymczasem mamy do czynienia z napływem osób czy polityką miasta , deweloperów , która jest całkowitym zaprzeczeniem tych cech
zamknięte osiedla , sztuczne twierdzenie o tym jakoby na Śląsku było niebezpiecznie
No właśnie otwartość , a tymczasem dziś wszystko wchodzi tu z zewnątrz z brudnymi butami , i budują enklawy "dobra dla nowobogackich".. w imię czego ja się pytam?
lasów , skwerów , parków krajobrazowych?
W Państwie prawa nikt by na to nie pozwolił , a w Teksasie dostaliby kary pieniężne z których miasto miałoby fundusze na nową zieleń dla miasta , a taki typek pseudo deweloper poszedłby siedzieć na co najmniej dwa lata bez możliwości wykupienia go za kaucją , bez jakichkolwiek "dogadanek" w sądzie i tym podobne.. niestety jest nieład burdel i tak to się już tu ma..
Cała rada miejska powinna pojechać na obowiązkowe szkolenia z zakresu rozbudowy miasta jego infrastruktury tej socjalnej (przedszkola , handel , szkoły itp) jak i tej gospodarczej sklepy , usługi)
Może by wówczas przejrzeli tam w tym magistracie na oczy , zobaczyliby co to znaczy rozbudowa miasta , budowa kwartałów , chodników , ścieżek rowerowych , z pozostawieniem miejsc miejskiej rekreacji , segiet , zalewy , stawy , rzeczki , lasy , skwery , place i wiele wiele innych miejsc w których ludzie mogą odpocząć , gdyby w mieście nie wycinano drzew to w większości bytomskie kwartały byłyby już i zamieszkane i remontowane elewacje klatki podwórza jak i mieszkania , niestety jest szaro i ponuro , otworzy człowiek okno na takiej Jagiellońskiej i ma smród niesamowity , spaliny i hałas jadących samochodów jedynie dopełniają "krajobrazu" dzięki któremu nikt tam nie chce mieszkać , nie mówiąc już o Piłsudskiego z której zrobili betonową autostradę , bez jednego drzewka , wszystkie spaliny idą więc do okien i na elewacje tych kwartałów
zamieszkalibyście tam? , bo ja nie.. , ale ponoć jest po "remoncie" :lol2:
A więc sadzmy , drzewa , żywopłoty , krzewy bo to przyczyni się w znacznej mierze do lepszego wizerunku miasta miejsce kwartał zabudowa będą przyjazne człowiekowi , i nie będzie musiał "szukać miejsc poza zgiełkiem" bo zgiełku nie będzie gdy będzie zielono klimatycznie czysto i estetycznie