TEMAT:

Czytałem tu i ówdzie o tym ile to kto pieniędzy chce przeznaczyć na Żabie Doły o tym jak nie przed jednymi wyborami w Chorzowie i Bytomiu powstawały wspólne plany dwóch miast na wspaniałe zagospodarowanie tego rejonu i przystosowanie do spacerowania czy tez jeżdżenia na rowerze/rolkach.
Wspaniałe pomysły umierały jeden po drugim. Czy, rzeczywiście trzeba tam wpompować miliony i robić kolejne przetargi na których to ktoś znowu zyska czy to finansowo czy w oczach innych? I to grubo przesadzone inwestycje, które przyniosły by więcej i były trwalsze niż te zrealizowane w sposób kto da więcej w "moją" kieszeń ten wygra?
Czy mieszkańcy tych dwóch miast naprawdę potrzebują w dzisiejszych czasach czegoś więcej jak miejsca do bratania się z naturą, podziwiania jej piękna czy też miejsca w którym aktywnie w gronie rodzinnym czy bliskich przyjaciół mogą spędzić miło czas.

Zapracowani, zabiegani za pieniądzem, pędzimy na co dzień na złamanie karku. Szybciej, więcej, dalej.
Niech chociaż weekendowy spacer w to piękne miejsce będzie odskocznią od szarej codzienności, polityki, telewizji, medialnego szumu, sztuczności i obłudy.

Mieszkam niedaleko i widzę jak ludzie codziennie spacerują, łowią ryby, biegają, jeżdżą na rowerach, naprawdę miło spędzają czas.

Gdyby dobrze to rozegrać byłaby to najdłuższa trasa rowerowa na Śląsku, teoretycznie łącząca Bytom, Chorzów, Siemianowice kto wie czy nie sięgała by parku śląskiego łączą się z jego infrastrukturą.

Dziś Ci co tam biegają czy jeżdżą na rowerach czuja dyskomfort biegając po pozostałościach kolejki wąskotorowej (podkładów, kamieni, nierówności). Nie ma tez śmietników co niestety zwiększa tylko ilość śmieci pozostawianych przez nieodpowiedzialnych ludzi.

A może można by tak:


Dodać jeszcze może ławeczki i jakieś pomosty dla rybaków, tylko błagam nie wykładać tego nieszczęsną kostką brukową bo ani wrotkarze ani miłośnicy deskorolki nie uświadczą, żadnej przyjemności.

Macie jakieś pomysły co zrobić aby pieniądze podatników chociaż raz zostały spożytkowane z głową? Tak aby wreszcie można odczuć, że coś jest zrobione dla nas, mieszkańców, z myślą o nas.

Pokażcie swoje pomysły na żabie doły! 10 minut w programie graficznym i aż się miło robi
Jestem ciekaw Waszych pomysłów!

Ale nie asfalt,
- bo to rezerwat
- bo szuter przyjemniejszy

Poza tym chodzenie obok pędzących rowerzystów nie jest przyjemne, więc lepszy byłby ciąg wspólny, ale z pieszymi nadrzędnymi.

Co znaczą Żabie Doły? Czy to miejsce na deskorolkę? Moim zdaniem nie.

Spoko niech i będzie barierka pomiędzy i jakakolwiek nawierzchnia byleby nie tragiczna kostka, chyba nigdy nie miałeś przyjemności jechać na rowerze pomiędzy ludźmi w miejscu przeznaczonym dla rowerów. Będzie więcej słów na K niż w centrum w ogródkach z piwem pomiędzy piątkiem a sobotą.
A ludzi na deskorolce nie szufladkuj z góry jako skejtów co skaczą i łamią wszystko dookoła próbując na tym "poslajdować" czy co tam. Ja mam deskę do jazdy szybkiej i chętnie pognałbym w gronie rolkujących i rowerzystów po prostej powierzchni. Człowiek na takiej desce jest takim samym użytkownikiem jak człowiek na rolkach. Pędzi przed siebie aż miło.

Nie podchodź też tak rygorystycznie do tego, że Żabie Doły to rezerwat. Bo teraz jest rezerwatem a wygląda jak śmietnisko. A gdyby był miejscem do rekreacji i spacerów z koszami i służbą porządkową to byłoby tam czyściej niż jest teraz i przynajmniej teoretycznie ktoś dbałby o to miejsce i je monitorował.

Bo jak rezerwat to najlepiej ogrodzić drutem kolczastym i zaminować?

To w jakim stanie ludzie zastają teraz to miejsce odbija się na tym co z nim robią.

Żeby ktoś nie pomyślał, że proponuje przedłużenie autostrady przez rezerwat a zarazem, że w całym kraju i za granica da się takie inwestycje przeprowadzić nawet przez parki narodowe, rezerwaty i miasta.

Wiślańska trasa rowerowa


Helska trasa rowerowa


Ścieżka rowerowa a Lubinie


Gimna Międzychód


Szczawnica


Brixen


Śmiganie przez rezerwaty, w innych krajach się da dlaczego nie u nas

Spen Valley Greenway
www.railwaypaths.org.uk/our-achievements/spen-valley-greenway/





U nas tez przecież można wykorzystać stare wiadukty, które przecinają rezerwat, dolina górnika jest wspaniałym miejscem na przerwę i zakup napoju, przekąski. Na terenie Żabich Dołów są też bunkry i inne zabudowania, które mogą być wspaniałą atrakcją.
"Otabliczkować" wszystko aby dodatkowo podczas spaceru zdobyć ciekawą wiedzę na temat roślinności, zwierząt, owadów, zabudowań.

Widać różnicę w nawierzchni wykorzystanej przy budowie w Polsce i za granicą na zdjęciach powyżej?
I co wygląda ładniej? wszędobylska kostka? To już niech to będzie specjalna nawierzchnia jak na trasie dla rowerzystów i biegaczy jaka wykorzystana została w Parku Śląskim


Takapuna green route
at.govt.nz/cycling-walking/auckland-cycl...akapuna-green-route/

i niech wykonanie będzie z głową, jak chcemy już dodatkowo zabezpieczyć przechodniów i odgrodzić ludzi od natury to nie tak:


a może np. tak

albo tak


Jeśli tam można pojechać na rowerze, desce i rolkach


to na Żabich Dołach tez można

Jeśli w innych miastach i krajach można mieć tego typu infrastrukturę, która przebiega przez rezerwaty i inne tereny zielone to dlaczego nie w Bytomiu, nie u nas?

Oby, oby. Są miejsca po nieczynnych liniach kolejowych które są gotowe do wylania asfaltu, jak choćby była linia od zakładów gumowych która prosto prowadzi do rezerwatu.

Na śląsku jest pełno takich nieczynnych linii. Moim marzeniem jest sieć "autostrad" rowerowych zbudowana po takich właśnie liniach.

Można by z tego zrobić projekt z partycypacją wielu miast. Unia pewnie też by się dołożyła. Wyobraźcie sobie dojazd do Katowic rowerem w 20 minut...

Wierz mi że są tacy którzy to robią po obecnej drodze. Ale załatwienie czegoś rowerowego w Bytomiu graniczy z cudem, ba jest niemożliwe.

Były zgłoszenia projektów do budżetu obywatelskiego, może wtedy można było zgłosić taką ścieżkę rowerową po Żabich dołach.

Fantus napisał:

Na śląsku jest pełno takich nieczynnych linii. Moim marzeniem jest sieć "autostrad" rowerowych zbudowana po takich właśnie liniach.

Można by z tego zrobić projekt z partycypacją wielu miast. Unia pewnie też by się dołożyła. Wyobraźcie sobie dojazd do Katowic rowerem w 20 minut...

Piękna wizja, też mam nadzieję, że tego dożyje. Brać się za politykę lokalną i działać. Ta dziedzina jak mało, która potrzebuje normalnych ludzi.

Smutny jest też fakt, że większość rzeczy w Bytomiu robiona jest dopiero wtedy gdy wezmą się za to mieszkańcy bo albo są już bardzo zdenerwowani albo zdają sobie sprawę z tego, że jak nie oni to nikt. A moim zdaniem powinno działać to na zasadzie pomysłów z góry, W końcu wszystkim tym ludziom na Parkowej płaci się nie za to, że musza przyjść do pracy i postawić kilka stempli i podpisać kilkadziesiąt papierków i to jeszcze z nastrojem typu "nie podchodź do mnie bo jestem bardzo obrażony, że jestem w pracy" ale za to aby z głową i pomysłowością zarządzali tym miastem tak aby było przyjazne dla mieszkańców i atrakcyjne dla odwiedzających.

Szczególnie, że akurat pomysł z Żabimi Dołami był już na świeczniku kilkanaście razy, jednak tylko ze względu na to, że w mniejszym bądź większym stopniu był dobrą kiełbasa wyborczą. W tym przypadku sytuacja znana była również mieszkańcom Chorzowa.

Jeśli rzucicie okiem podczas spaceru prze Żabie Doły na część, która należy do Bytomia i na część po stronie Chorzowa to mimo, że wielkich zmian nie ma to po stronie Chorzowa jest czyściej

Kilka przykładów jak może wyglądać współpraca niewielkich i często biednych gmin w kwestiach "rowerowy".
Dla mnie ciekawe to:
inicjatywa kilku gmin małopolskich nazwana Kwartet na Pogórzu i ich efekt www.narowerze.pl/
kolejny przykład, nam bliższy to gminy jury krakowsko-częstochowskiej i taki efekt www.jurajskiesciezki.pl/
Nie wspominając o wspólnych działaniach gmin w rejonie Puszczy Niepołomickiej czy w rejonie Borów Tucholskich.
Okazuje się, że pozornie biedniejsze rejony potrafią ze sobą ściślej współpracować i potrafią realizować bardzo ciekawe projekty.
Jest więc z kogo brać przykłady. Czasem wystarczy jedynie zmiana podejścia do tematu samych decydentów. I wykorzystać pomysły lokalnych stowarzyszeń rowerowych. Oczywiście jeśli ze sobą współpracują a nie konkurują. A niestety mam wrażenie w Bytomiu bardziej chodzi o konkurencję a nie wspólne działanie. Już kiedyś na tym forum proponowałem zorganizowanie czegoś na kształt okrągłego koła, zamiast stołu, wszystkich rowerowych organizacji. I na tej bazie ustalić jakiś wspólny program lobbingu na rzecz rozwoju infrastruktury rowerowej. Stąd mój apel do Romka Badury, Joanny Stępień, oraz innych aktywistów rowerowych. Połączcie siły a zyskają na tym wszyscy rowerowcy.

Wystarczą chęci i odrobina kreatywności urzędników.

Blaty świętokrzyskie

Robot napisał:

Fantus napisał:

Na śląsku jest pełno takich nieczynnych linii. Moim marzeniem jest sieć "autostrad" rowerowych zbudowana po takich właśnie liniach.

Można by z tego zrobić projekt z partycypacją wielu miast. Unia pewnie też by się dołożyła. Wyobraźcie sobie dojazd do Katowic rowerem w 20 minut...

Piękna wizja, też mam nadzieję, że tego dożyje. Brać się za politykę lokalną i działać. Ta dziedzina jak mało, która potrzebuje normalnych ludzi.

Ponad dwa lata temu zgłosiłem się z tym pomysłem przekształcenia dawnej wąskotorówki w trasy rowerowe do ŻB i do prezydium. ŻB, żeby nagłośniło a prezydium miasta, żeby się zaineteresowało. Tylko prezydium odpisało (nie pamiętam jaki dział) że jak będzie rewitalizacja to wezmą pomysł pod uwagę. Niestety pomysł jest trudny do zrealizowania, z powodu wyprzedania terenów przez byłego właściciela (PKP?). Na odcinku około kilometra od Żabich Dołów do Pogody jest kilku właścicieli którzy wykupili tereny w nadziei na zysk, z powodu planowanej niegdyś obwodnicy (na euro 2012) tzw. Nowochorzowskiej (DK79).
Update 02.01.2019 . Żabie doły są już pięknie zrewitalizowane, kończy się budowa traktu spacerowo/rowerowego na Rozbarku a pomiędzy nimi "ugór". Ten "ugór" to właśnie odcinek z kilkoma właścicielami o którym mowa powyżej.

Przypomnę tylko swój pomysł na zgłoszenie do Budżetu Obywatelskiego (bo chyba kolejna tura startuje?)
Jak ktoś jest z tamtych rejonów, może się zainteresować tematem.

Żabie doły są bogate w piękne ptactwo np łabędzie w szczególności zimą.

blusy.eu/index.php/2018/12/19/labedzie-na-slizgawce/