TEMAT:

Kaszuby, to jedna z moich ulubionych dalszych okolic. Przejeżdżając tamtejszymi pipidówkami można się natknąć na perełki. W ub. roku dotarliśmy m. in. do Bychowa. Wokół dworu jest piękny duży park, można odpocząć, podejść do zagród ze zwierzętami, pojeździć na koniu itp. Niestety, nie trafiliśmy na dobrą pogodę.






Niedaleko jest Prusewo, gdzie za komuny był olbrzymi PGR. Dwór jest odnowiony:




ale po lewej stronie jeszcze widać, co PGR po sobie zostawił:


Może właściciele powoli i za to się wezmą.

Kiedyś Kris Beskidzki pisał o kaszubskiej miejscowości Mechowo, znanej z grot. W miejscowości tej też jest zabytkowy drewniany kościółek.




Edycja:
jeszcze mam jedno z tym pruskim murem, o którym poniżej pisze Kris:


Na mięso strusia i jaja jakoś się nie skusiłam

Prusiewo znam, bo meszka tam mój znajomy, ale pałacu nie oglądałem po remoncie. Pamiętam go tylko jako ruinę po PGR-że.Natomiast w Bychowie nie byłem i zamierzam być może w tym roku zobaczyć. Foty są bardzo zachęcające. Z Mechowa też, szczególnie ten biały pruski mur w bryle kościoła. Obok jest też ferma strusi, można ją zwiedzić i na miejscu kupić mięso oraz jaja

Tymczasem zapraszam do naszego najbliższego sąsiada na comber z sarny

Piekary - Józefka - dworek myśliwski Donnersmarck

Na rozwój całego Ślaska i jego spuściznę nie było tak wpływowego rodu jak rodzina Henckel von Donnersmarck. Przez setki lat miała ona wpływ na dzieje Śląska i Zagłębia. Do tej pory pozostały liczne ślady działalności tego wpływowego i gospodarnego rodu. Oprócz znanych i odwiedzanych przez rzesze turystów parków i pałaców w Świerklańcu, Brynku czy Nakle, istnieje wiele mniej znanych obiektów, które w ogóle nie są kojarzone z tym możnym rodem.

Dzisiaj chciałbym zwrócić uwagę na były pałacyk myśliwski należący do rodziny Donnersmarcków, który był położony w bezpośrednim sąsiedztwie lasu i stanowił świetną bazę do wyruszania na leśne łowy. Często to tu podejmowano także gości i zapraszano ich na leśne ostępy. Pomimo, że teren jest gęsto rozbudowany, dzisiaj w dalszym ciągu pobliskie lasy stanowią tereny rekreacyjne. Tylko zamiast łowić wielkiego zwierza, można wybrać się na rower lub spacer, a ścieżki rowerowe i szlaki turystyczne do tego zachęcają.

Kilka fotek dworku.





















Kto chce zobaczyć więcej: to tu: szlakiibezdroza.blogspot.com/2014/01/pie...worek-mysliwski.html

Powrót na Kaszuby

Łebcz - kaszubskie krajobrazy

Łebcz, to duża i ciekawa kaszubska wieś położona w gm. Puck, o rycerskim rodowodzie, wzmiankowana już w 1285r. jako własność Gneomara. Później przeszła w ręce Krzyżaków, a lokowana zosłała na prawie chełmińskim w 1340 r. przez wielkiego mistrza Winrycha von Kniprode. Po wojnie trzynastoletniej włączona do dóbr starostwa puckiego jako królewszczyzna. Od XVI wieku wieś liczyła ok. 62 łany i posiadała karczmę. Folwark założono w 1565r. przez Jana Kostkę, starostę puckiego. Po rozbiorach przechodzi na własność skarbu pruskiego. Wśród dzierżawców była min. bogata i wpływowa rodzina Hannemannów wspomniana już w innym wątku.

Kilka fotek, żeby zbytnio nie zanudzać





















Jeśli ktoś ma życzenie więcej to tu: szlakiibezdroza.blogspot.com/2014/02/ebc...skie-krajobarzy.html

Wilkowice - dwór i pałac Larischów

Pierwsza wzmianka o Wilkowicach pojawia się już w 1256 r. jako wieś należąca w diecezji wrocławskiej. Najbardziej znaną rodziną władającą tymi terenami była niezwykle rozgałęziona szlachta śląska - Larischowie (w kościele w Zbrosławicach znajduje się płyta nagrobna Jerzego Larischa z 1616 r. należącego do naczęsławickiej linii tego rodu). We wsi znajduje się późnobarokowy pałac Larischów z pierwszej połowy XVIII wieku zamieniony na budynek mieszkalny. Gustaw von Larisch umiera bezpotomnie w 1810 r. Wilkowice (w tym pałac) i Laryszów przejmuje jego siostrzeniec Edward von Koschützki. Edward ginie na wojnie w 1913 r. Jego majątek przejmuje 27 grudnia 1816 roku jego brat Karol von Koschützki. Po II wojnie cały majątek wraz z pałacem i zabudowaniami dworskimi zostaje znacjonalizowany i upaństwowiony.

Jeszcze w latach 40-tych pałac oraz zabudowania gospodarcze i cały majątek przechodzi we władanie PGR, który gospodaruje nim aż do roku 1993. Po tym okresie następowała powolna prywatyzacja i przystosowanie terenów rolniczych do warunków gospodarki wolnorynkowej. Po upadku PGR-ów całe dobra trafiły w prywatne ręce i od tamtej pory trwa sukcesywna odbudowa rozszabrowanego i zrujnowanego majątku.















Więcej na temat: szlakiibezdroza.blogspot.com/2014/02/wil...-paac-larischow.html

Ptakowice

Nie wile jest miejsc o takiej nazwie. Dlaczego Ptakowice? Nie wiem i nie znalazłem odpowiedzi na to pytanie.

Jednak Ptakowice, to pięknie położona wioska w dolince bezimiennego strumyka, które swe źródła ma na kraju lasu ok. 500 m. na wschód od wioski, dopływającego potem do strugi płynącej od Stolarzowic, gdzie wspólnie wpływa do Dramy.
Wieś należy do gm. Zbrosławice i powiatu tarnogórskiego w woj. śląskim. W Ptakowicach zamieszkuje obecnie ok. 700 osób.























Jeśli ktoś ma życzenie, by zapoznać się historią i zobaczyć więcej fotek, to zapraszam: szlakiibezdroza.blogspot.com/2014/04/ptakowice.html

Ostatnio wiele polskich miast promuje się w rytmie piosenki Pharella Williamsa. Mnie chyba najbardziej urzekła wycieczka przedszkolaków po Zabrzu, na którą zapraszam:

Być może już pisaliście ale polecam nasz rezerwat Sieget, piękne miejsce, szczególnie jesienią ale i teraz. Można wiele zobaczyć, jak przekonwertuję fotki to wrzucę, miejsce mało popularne a warte zobaczenia.

Do śmiejących się gór - Błatnia

Pewnie zastanawiacie się dlaczego taki temat?

Odpowiedź jest zawarta w znanym wierszyku Wincentego Pola.

Dla wszystkich piechurów górskich i sympatyków fotografii jesień w górach jest szczególnie urocza i fotogeniczna, dlatego wśród piosenek turystycznych istnieje podkreślenie tej tezy chociażby w utworze pt. "Pocztówka z Beskidu".

Jednak chyba z mojego punktu widzenia góry są piękne o każdej porze roku, nawet wiosną - jak to wyraził Wincenty Pol w poniższym utworze.


W góry! w góry, miły bracie!
Tam swoboda czeka na cię.
Na szałasy do pasterzy,
Gdzie ze źródła woda bieży,
Gdzie się serce z sercem mierzy,
I w swobodę człowiek wierzy!
Tutaj silniej świat oddycha,
Tu się szczerzej człek uśmiecha,
Gdy się wiosną śmieją góry.

Wincenty Pol - Pieśń o Ziemi Naszej

Po przebytej wiosennej wycieczce zgadzam się z Polem. A i oto konkrety.

Trasa: Brenna Centru - Pod las - szlak czarny Polana "Pod Las" skrzyżowanie szlaków - Błatnia - zielony Błatnia - )( Pod Trzema Kopcami - żółty - Przeł "Pod trzema Kopcami" - )( Karkoszczonka - Brenna Bukowa - żółty - Brenna Centrum bez szlaku nad potokiem Brennicy.

Kilka fotek, by nie zanudzać zbytnio

























To tyle, ale jeśli macie ochotę na więcej, to zapraszam tutaj: szlakiibezdroza.blogspot.com/2014/05/do-...-sie-gor-batnia.html

Pawłowice - pałac

Wczoraj odwiedziłem po wielu latach bliskie mi miejsce, położone od domu ok. 100 km. Tutejszą zabudowę z goła odmienną od dzisiejszej pamiętam z jeszcze z lat 80-tych, gdzie od wojny miało w posiadaniu całe przejęte dobra od byłych właścicieli Państwowe Gospodarstwo Rolne. Na skraju łąk w otoczeniu pięknych i starych drzew na małym wzniesieniu znajdował się pałac, często zwany również zamkiem. Budowla trochę zaniedbana nie świadczyła o tym, że jest to okazała rezydencja byłych właścicieli tej ziemi. Ale to już przeszłość. Obecna budowla i jej otoczenie prezentuje się imponująco.

Kilka fotek:





















Jeśli ma ktoś ochotę na więcej, to zapraszam tutaj: szlakiibezdroza.blogspot.com/2014/06/pawowice-paac.html

Tym razem niezbyt daleka wycieczka - Rudy Raciborskie:

www.tvs.pl/informacje/gotowy-zespol-klas...h-odbudowany-zdjecia

Może nie wszyscy wiedzą, że dyrektorem zespołu klasztorno - pałacowego jest ks, Jan Rosiek, który był kiedyś wikarym w parafii św. Jacka i to jego ogromną zasługa jest obecny stan kompleksu. "Ksiądz Jan Rosiek poprosił o pomoc ministrantów ze swojej byłej parafii" - co prawda nie napisano o jaką parafię chodzi, ale być może to Bytomianie pomagali.

Jeśli ktoś chce zobaczyć jak wyglądał miechowicki las wczoraj, to zapraszam - pod linkiem jest kilka fotek
szlakiibezdroza.blogspot.com/2015/06/byt...ce-las-bytomski.html

Gdy tylko pojawi się słońce wybieramy się tutaj:
www.tamjedziemy.pl/strona.php?s=174

Fajnie że znowu jesteś na forum.